Mieliście coś podpowiedziane za pomocą snu?

Mógłbym opisać 4 sytuacje.takich istotnych podpowiedzi poprzez sen. Opiszę je nieco później. Trzy z nich już opisywałem przed laty na starym Pytamy, ale chętnie je przypomnę, bo istotne są.

1 polubienie

Czekamy! Mam nadzieję, ze nie są to podpowiedzi dotyczące budowy HMP?

2 polubienia

Nie, nie takie. Twoje sny o lataniu i owocach też pamiętam.

1 polubienie

O tak. Wielokrotnie. Np gdy nie mialam pomyslu kreatywnego na zajęcia…lub nie umialam rozwiąac zagadki czy rebusu… Wtedy potrafilo mi sie przysnic rozwiázanie

3 polubienia

Niejednokrotnie miałam “ostrzeżenia” bez “instrukcji” ich załatwienia. Zawsze jak ma się coś “koślawego” wydarzyć w mojej rodzinie śni mi się moja Mama i …źle mi się śni. W przeciągu tygodnia zawsze “spada bomba”. Szkoda, że nie umiem jej zapobiec.

4 polubienia

Z tą mamą to identycznie ma Bingolowa.

4 polubienia

@Bingola i wierz Kobiecie, bo coś w tym jest!

2 polubienia

@witch Jeśli następnym razem zobaczysz Mamę we śnie, spróbuj zapytać o rozwiązanie, o to jak zapobiec zamieszaniu. Upewnij się że nie działasz w trybie samospełniającej się przepowiedni.

4 polubienia

@waranzkomodo to nic nie da. Mama śni mi się tylko w sytuacjach, które nie miały miejsca. Na przykład - myjemy okna i ja wypadam. Nic takiego nie miało miejsca a ja wiem, że coś “przywali” w moją rodzinę. Bo Mama “znika” w momencie mojego walnięcia o glebę.

2 polubienia

nie, ale zdarza mi sie miec nagle olsnienie na jawie - po prostu problem do rozwiazania zrzucam do podswiadomosci i zajmuje sie dalej szara codziennoscia.

3 polubienia

Opisz!
Za szybko patrzę w okno po przebudzeniu i niemal natychmiast zapominam,co mi się śniło.
A podpowiedzi to chyba NIGDY!ŻADNEJ!

2 polubienia

Nie, nigdy.

2 polubienia

No to teraz przytoczę moje 4 zapowiadane wcześniej sny z podpowiedziami. Trzy będą krótsze, a ostatni dłuższy ze względu na dołączone linki z filmami.

Sen Pierwszy:

Śniło mi się, że podnosiłem pod paszki niemowlę, a z niego wychodziły coraz grubsze pęta ciemnego kału, objętościowo/wagowo przekraczające rozmiary dziecka. Dziwny sen, ale jego znaczenie wyjaśniło się później w ciągu dnia. Akurat był to dzień miesięcznej wypłaty. Pod koniec dniówki udawaliśmy się do biura po wypłaty. Byłem niezmiernie miło zaskoczony, gdy zamiast normalnej wypłaty, np. 5 tys. zł, otrzymałem 3x tyle, czyli ok. 15 tys. zł. Taka wypłata wzięła się z wypłacenia mi nagrody jubileuszowej. Zapamiętałem na całe życie, co to oznacza dużo kału. Po prostu jest to zapowiedź większych pieniędzy.

Sen Drugi.

Śniło mi się, że przyszedłem do żonatego kolegi, a jego małżonka leżała w pościeli, całej zafajdanej kałem. Już wiedziałem, że taka sytuacja zapowiada większe pieniądze. Była niedziela rano. Z ciekawości postanowiłem odwiedzić ich. Powiedziałem im, że miałem taki sen, który może zapowiadać raczej im, niezłe pieniądze. Kolega powiedział, że zaraz spojrzy na numery toto lotka, którego wysłali. No i niezmiernie się ucieszyli, bo okazało się, że wygrali jakby 3 dobre wypłaty miesięczne. Oczywiście nie powiedziałem im, jakiego rodzaju sen miałem.

Sen Trzeci.

Śniło mi się, że kilkudziesięciu złoczyńców chciało mnie dorwać i zmiażdżyć. Zbliżali się do mnie z jazgotem z trzech stron. Z czwartej biegł głęboki rów o stromych zboczach, w kształcie litery “V”. Na jego dnie obracał się wał podajnika śrubowego, jak taki w maszynce do mięsa. Wiedziałem, że przyszedł na mnie koniec. Gdy już mnie mieli chwytać, nagle przypomniałem sobie, że przecież jesteśmy istotami duchowo nieśmiertelnymi, więc śmiało skoczyłem na ten podajnik, bardzo zadowolony z siebie, że udało mi się wyrwać z łap złoczyńców, wściekle jazgoczących, że nie udało im się mnie dopaść, a ja bardzo zadowolony z siebie, odpływałem stamtąd powietrzem. Sen Czwarty zaraz opiszę.

2 polubienia

Kurcze, akurat jem dojrzałe słodkie owoce (wiśnie i morele) a ty wyjeżdzasz z kałem!

1 polubienie

za propagowanie koprofilii w porze obiadowo- kolacyjnej kolega harmonijny ma u mnie minusa.

2 polubienia

No to opowiadaj czwarty sen!
Już chyba zjedli te swoje kolacje…

2 polubienia

U!
Wiśnie i morele -jeszcze w tym roku świeżych nie jadłam…

1 polubienie

Nie za często ale się zdarzają, trudno to wyjaśnić logicznie, ale są podpowiedzi proste i bardziej złożone. Ktoś miał coś mi załatwić i nie wyszło, znałem wcześniej odpowiedz bardziej szczegółowo niż usłyszałem, inny przypadek ze szpitala to przełożenie wizyty umówionej na inny termin ?, Dzień wcześniej wiedziałem że konkretny lekarz nie będzie w pracy. Zależało mi na badaniu kontrolnym holesterolu. W rejestracji zdziwienie, dzwonią do niego do domu - nie ma go bo gdzieś wyjechał, w trasie wypadek w innym mieście i tamtejszy szpital potwierdził że jest nieprzytomny, będzie zwolnienie wypadkowe

1 polubienie

Podwójny Sen Czwarty.

Miał on miejsce ok. ćwierć wieku temu, gdy natrafiłem książkowo na postać ponad ludzko wielkiego guru hinduskiego, Sathyi Sai Baby.

Materializacje Sathyi Sai Baby

Obejrzyj linki wg kolejności, bo poniższy film trwa prawie pół godziny. W ogóle jest tych filmów o Sathyi Sai Babie wielka ilość.

https://www.youtube.com/watch?v=FXX-dgdUTns

Oczywiście już z pierwszej książki o Sathyi Sai Babie, wielka, nadludzka Postać hinduskiego guru zafascynowała mnie niemal bez reszty .
Książkę mogłem przeczytać jednym ciągiem przez kilka godzin, ale chciałem się nią podelektować, więc odłożyłem ją do dokończenia jutrzejszego dnia. W nocy miałem sen o pożarze w moim mieszkaniu. Nie przywiązałem do niego specjalnego znaczenia, ale gdy następnej nocy miałem sen o wielkim pożarze całego mojego osiedla, nie mogłem nie skojarzyć, że te sny o pożarach miały związek z lekturą książki o Postaci Sathyi Sai Baby.

Potraktowałem te 2 sny jako ostrzeżenie, abym się Sathyą Sai Babą tak nie fascynował, bo choć jest to Postać Nadludzka, to jednak dość daleko jej do boskości i do Postaci rozumianego przeze mnie JEZUSA Przeobrażonego w Świetlistego Nadczłowieka.

Gdy teraz przy okazji opisania tego czwartego snu wróciłem do Sathyi Sai Baby, do filmów o Nim, mogę oglądać tę Postać na spokojnie, choć też nie bez fascynacji, mimo że wydaje mi się, iż mam więcej racji światopoglądowych.

Jeden z istotnych filmów o Sathyi Sai Babie.

Przez sekte Baby moja znajoma popelnila samobojstwo. Po wyciagnieciu jej z lap tego towarzystwa wpadla w depresje.
Jej maz przy niej tez marnie skonczyl, zaczęli go szantazowac, ponoc ewakuował sie na Ukraine, gdzie zyje za dosc wysoka emeryture wypracowana w Polsce i Hiszpanii i boi sie wlasnegi cienia i wierzycieli. Syn zmienil nazwisko.

2 polubienia