Mieliście tak, że jakaś choroba wymagająca długotrwałego leczenia samoistnie u was minęła?

Taka jakaś poważniejsza… albo macie może tak , że macie diagnozę jakiejś choroby ale… nie leczycie się…?

Nie.
Nawet katar jesli mnie juz trafi lecze grzanym czerwonym winem z różnistymi przyprawami (galka muszkatolowa, ziele angielskie, wanilia, gozdziki) i herbatka malinowa plus koc. Pomaga, zamiast tygodnia katar trwa 2-3 dni.

2 polubienia

Zaczęłam olewać pewną chorobę.

2 polubienia

Od olewania nie wyzdrowiejesz. Chyba, ze jakas fobia?

A od leczenia też nie wyzdrowieje

2 polubienia

Ja olewałam jedną “chorobę” i sama minęła po ok. 5 latach… jak ręką odjął… a zewsząd trąbili, że trza do lekarza … po leki… Przeczekałam…

1 polubienie

Ptrzy prawidlowym leczeniu szanse sa wieksze :laughing:

2 polubienia

Mnie na szczęście na razie poważne choroby nie dotyczą.

1 polubienie

Tu się mylisz, nie każda przypadłość jest uleczalna

1 polubienie

Masz rację. Sporo większe. I dotyczy to większości chorób. Niektóre faktycznie mijają same, ale nie zawsze. A niektórym i leczenie nie pomoże.

2 polubienia

Rodzimy sie z wyrokiem smierci. Ale istnieje cis takiego jak zapewnienie mozliwie wysokiej jakosci zycia dla nieuleczalnie chorego.

1 polubienie

Jeśli ból zęba to choroba, to stojąc w kolejce do dentystki / zgroza / automatycznie sam zniknął jak i romantyczna opuchlizna, 6 byłem w kolejce, smród chemii dookoła usypiał, jednak każdy następny do dentysty, mnie ten mój ból uaktywniał, szczęśliwy że me męki się zakończą, przepełzłem do kolejnego pokoju do RTG zęba i na mięciutki głęboki fotelik bach.Młode dziewczę łapie za uszy i przyciska do fotelika, jak pasy wymyślili 3 punktowe. Starsze dziewczę grubo po 60 latach zagląda i opukuje żelazem / jakby grała na cymbałkach i dzieciństwo się przypomniało / no i poszedł cały romantyzm. Ból powrócił bez numerka. Jezu pacjent ma 2 ósemki, szybko 2 telefony tam gdzieś co zrobić ?, To młodsze miło głaszcze opuchliznę lodowatą dłonią że wnet przysnąłem i bólu nima. Panie nie śpimy, ból powrócił. Starsza orzekła że resekcja tej 8, młodsza że plomba wystarczy za jednym bólem a ząb będzie potrzebny na emeryturę. Godzina na fotelu i głód mnie dobija bo jeszcze z pracy kierownik mnie okazją podrzucił.i ten czas mam do odpracowania. Moja decyzja ekstrakcja bez znieczulenia pomimo zapalenia hm przyzębia chyba, ale przez młodą ! Achhh i po wszystkim, i buzią wypchana tamponami jak chomik. Ukłoniłem się a pozostali zarejestrowani uciekli / trochę krwią byłem umazany na buzi. I dało 10 dni na L4. Pierwsze 2 dni ino przez słomkę siorbałem jedzonko. Tak więc przenikało i wracało. A za ścianą młody francuz na wymianie studenckiej, żle wybrałem - kobiet się chciało

To karta praw chorego pacjenta, przysięga Hipokratesa pójdzie w odstawkę do muzeum, nowa grupa zawodowa lekarz biznesmen z kalkulatorem w ręku, Wyceny już są w NFZ

1 polubienie

Tak. Lekarz biznesman z kalkulatorem w ręku… jak tu wysępić jak najwięcej… i w jak najkrótszym czasie zarobić. Wizyta mniej niż 5 minut 150zł hahaha albo za wypisanie recepty 200zł :smiley: Ja wam mówię jak nie jesteście zadowoleni to nie płaćcie niech was po sądach ścigają za 200 złotych komu to się będzie opłacać?

Ja tak zrobiłam już parę razy wyszłam, jeden doktorek do dziś mnie ściga za 150zł haha Na stronie miał napisane że wizyta konsultacyjna bezpłatna więc wyszłam…a on chciał zapłaty ! rozdzwonili się do mnie następnego dnia… Nie płaćcie alei i nie wrócicie tam już. :smiley:

1 polubienie