Mikołaj Kopernik/Nicolaus Copernicus

Hmmmm… A czy jest coś czego nie zbierasz?

2 polubienia

Oczywiście! Nie zbieram pokemonów!

2 polubienia

Kolega @benasek najlepiej zbiera się do roboty, nie mylić z pracą i do piwa…
:stuck_out_tongue_winking_eye: :crazy_face:

3 polubienia

Czyli jest można powiedzieć, że Kopernik był nawróconym Polakiem :wink:

1 polubienie

Nie sądzę. Zresztą, w tamtych czasach nie istniało pojęcie; patriotyzm. Ono powstało mniej więcej z nastaniem XIX wieku. Na użytek władców i polityków ówczesnych.

1 polubienie

Ja mieszkałem na ulicy Kopernika :grinning:

2 polubienia

Zapomniałeś napisać, że Kopernik odkrył znane do dziś prawo ekonomiczne: “Gorszy pieniądz wypiera lepszy”. Jak na 15 wiek, to naprawdę rewolucyjna teza.
A czy był Polakiem? Wtedy nie było pojęcia państwowości czy narodowości w dzisiejszym znaczeniu. Każdy (no, może prawie każdy) uważał się za poddanego władcy na terenie którego się urodził.
Mój brat w czasie studiów historycznych miał wyjazd naukowy do Bolonii, gdzie na słynnym uniwersytecie na własne oczy oglądał księgę żaków z XV wieku. Tam jak wół widnieje wpis pewnego studenta z Torunia, który tak się własnoręcznie podpisał: “Nicolaus Coppernicus - Germanus”. I nie pamiętam jak to dokłądnie było, ale “polskość” wielkiego astronoma zaczęła być nagłaśniana dopiero w czasach zaborów, jako swoiste antidotum na germanizację.
Dodam jeszcze ciekawostkę - Mikołaj Kopernik urodził sią w domu stojącym przy ulicy Mikołaja Kopernika :slight_smile: Kto nie wierzy może pojechać do Torunia i sprawdzić!

3 polubienia

Kawał drogi.Zadzwonię do Rydzyka i zapytam :wink:

2 polubienia

Serio??? No to niedaleko ode mnie :wink: Jakieś trzysta kroków. Albo i czterysta. A jak się kończy Kopernika, tam wyżej, to skręca na Kresową. Na Kresowej spędzałam wakacje jako dziecko, bo tam miałam opiekę, gdy przedszkole zamykano. Mieszkałam na Powstańców W-wy.

4 polubienia

…No…tak…na tym podwórku gdzie wchodzi się przez taką bramę…się wychowałem.

4 polubienia

Nie gadaj, bo to moje wakacyjne podwórko było :wink:

2 polubienia

O żesz Ty.Mogłem nie pisać.Pewnie w jednej piaskownicy się bawiliśmy…
:yum:

3 polubienia

Lepiej nie piszmy dalej, bo jak rozpoznamy swoje imiona lub nazwiska, to głupio nam będzie pisać swobodnie na tym samym forum :smiley:

3 polubienia

Masz rację…!!!

1 polubienie

A gdzieżbym zapomniał. Po prosu nie napisałem, ale wspominałem coś, że był ekonomistą. Nie napisałem też, że dokonał jednej reformy walutowej z pomyślnem skutkiem. I jeszcze dużo mógłbym napisać, ale niech wypowiadają się inni… Po to jest ten temat. :yum:

3 polubienia

Ale jedno Ci powiem:
Świat jest naprawdę maleńki! :wink: :hibiscus:

2 polubienia

:earth_americas: :earth_americas: :earth_africa:
Tak.Idę pomyśleć,które to dziewczę to TY…!

1 polubienie

…I klatka schodowa pewnie miała dwa wyjścia-na ulicę Kresową oraz na podwórko?

1 polubienie

No jak to które? To najsympatyczniejsze :stuck_out_tongue_winking_eye: :smiley:

1 polubienie

Wszystkie klatki tak miały. Byłam na tyle wszędobylska, że miałam tam obczajone wszystkie klatki, strychy, piwnice i wejścia - wyjścia.

1 polubienie