Ty mi nie tłumacz
Chciałem napisać,że bardzo.trzeba uważać na pseudonaukowe filmy dokumentalne.
Ale przeskok tematyczny jest zacny - od Kopernika do sraczki.
Typowe dla tego forum
I to jest najlepsze - zaskoczenie.
Nie pachniesz teraz inaczej?
Chopina można wziąć też na warsztat.Podejrzane te nazwisko - przypadek?
Po covidzie węch mi do końca nie wrócił.
Można wymawiać “Szopen” to już tak bardziej swojsko wygląda.
Mi wrócił. Nic się z nim nie działo, ale więzadła głosowe się “popsuły”.
Nieźle “wdepłaś” w to Pytamy…
U mnie to samo.
To wtedy jak zimą chorowaliśmy. Jedno po drugim - a covid jeszcze nie był ogłoszony, mimo, że już grasował. Dobrze, że się z tego wygrzebaliśmy
To pewnie po śpiewach nocnych przy butelczynie.Nie przejmuj się.
Muszę się przejmować, bo żal mi mojego głosu.
Oj nie, za duzo szczęścia naraz
To joko mnie wyciągnęła w to bagno.
Pandemię ogłosili w marcu, a ja zdychałem cały luty, Ty chyba w styczniu?
A twierdzisz, że Ci pamięć szwankuje. A jednak pamiętasz
A choroba była już od września ubiegłego roku, tylko żółtki to ukrywały.
Ponoc wirus byl zawleczony wczesniej?
Pamięć, to ja mam świetną…, zaraz, o czym my tu rozmawiamy…?