Jakie produkty żywnościowe warto jeść ( bez względu na cenę) bo są odżywcze ?
Za co przepłacamy fortunę a co jest prawie dokładnie tym samym za parę groszy? ( witamina c? miód… co jeszcze wam przychodzi do głowy, piszcie).
Jakie produkty żywnościowe warto jeść ( bez względu na cenę) bo są odżywcze ?
Za co przepłacamy fortunę a co jest prawie dokładnie tym samym za parę groszy? ( witamina c? miód… co jeszcze wam przychodzi do głowy, piszcie).
A ja w ogóle nie lubię miodu i nie jem go!
Ekologiczne byliny. O ile seler naciowy, sałata i to co rośnie nad ziemią warto kupić z plantacji ekologicznych, o tyle ziemniaki lub marchewki to wyrzucone pieniądze. Podobnie z koniakami XO i w górę, może mam niewystarczająco czułe podniebienie, ale po skosztowaniu czegoś, za co trzeba zapłacić ponad $300/butelkę, wolę kupić sześć butelek normalnego koniaku. Działa tak samo.
A miód manuka można u nas kupić w cenie $51/słoik 250 gram, więc taniej niż w Polsce. Mimo różnicy w zarobkach.
Szafran…będąc w Dubaju kupiłem raptem 20g takiego najlepszej jakości i powiem szczerze, że zabolało po kieszeni…
Miód z polskiej pasieki jest najzdrowszy. Nikt mnie nie przekona do jakiegoś badziewia z drugiego końca świata, albo np. do soli himalajskiej.
Z drogich rzeczy używam na co dzień oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia.
Naturalne
Człowiekowi potrzebne są białko, węglowodany, tłuszcze i jeszcze trochę innych składników odżywczych, które w dobrze przyswajalnej formie można na pewno znaleźć w produktach i tanich i tych droższych. Tylko od nas zależy, czy chcemy płacić więcej za ładne opakowanie i wysublimowane doznania dla receptorów na języku.
To, że płacisz krocie za oliwę z oliwek, nie znaczy wcale, że jest ona taka, jaką sugerują teksty na etykiecie. Gwarancję konsumpcji oliwy z pierwszego tłoczenia ma jedynie plantator, który sobie gdzieś tam w piwnicy, ręcznie wyciśnie trochę soku z oliwek. Wszystkie inne dostępne pod tym tytułem produkty (szczególnie te w ładnym opakowaniu i z ładną etykietą) są jedynie w mniejszym, bądź wiekszym stopniu produktami oliwopodobnymi.
Mam nadzieję, że nie sciągnąłem Cię na Ziemię, bo już na niej stabilnie stąpałeś.
To prawda. Najlepsza oliwę kupiłem w Grecji wprost z tłoczni na małej wyspie. Miała zupełnie inny smak niż te sklepowe.
Sam widzisz.
Wiedziałem, że nie trzeba Ciebie na siłę sprowadzać na Ziemię.
.nie z każdym jednak tak harmonijnie to wygląda.
Inaczej do tego podchodzę. Jeśli mam na coś ochotę to sobie kupię i zjem, wypije.
Sól himalajska to najzwyklejsza sól tylko sprzedawana pod fajną nazwą himalajska i ceną kosmiczną do tego. Po prostu ludzie szukają dla siebie źródła dochodu, no nie…? Jest gdzieś w necie o tym.