Nie mow jakby mnie tam kiedys w ramach turystyki pracownicej nie zawialo.
Pod Walencja to jest.
Dlugi czas bolaczka Hiszpanii byl brak wykwalifikowanej sily roboczej dla takich przedsiewziec, atutem relatywna tanios
Generalnie montowni roznych marek aut w Hiszpanii jest kilkanascie - bylo to korzystne gospodarczo, choc od 2007 kiedy najpierw na skutek kryzysu spadl popyt na samochody w ogole, a dochodzi teraz tendencja ograniczania produkcji aut spalinowych na rzecz ekektrycznuch sama walencjanska fabryka szykuje sie do zwolnienia ponad 600 osob.
Przebranzowienie na inny tym auta (o ile ford uzna, ze to bedzie oplacalne) to kolejna utrata miejsc pracy w firmach podwykonawczych.
Z perspektywy czasu mowi sie o angielskiej rewolucji przemyslowej. My w tej chwili siedzimy w oku cyklonu nastepnej rewolucji technologicznej.
Jak bedzie wygladal swiat?
Scenariuszy jest wiele. A ewolucja na czlowieku sie nie zatrzyma.
Można to nazywać, jak to jest ustalone w podręcznikach, a ja opisałem, jak to wygląda w praktyce. Po prostu, w przemyśle i handlu od dawna nie ma granic państwowych. Świat pomału, ale nieustępliwie się globalizuje. I to chyba jest jedyną drogą do przetrwania.
Mi tego tlumaczyc nie musisz.
Podstawa gospodarki jest wymiana towarowa, gdzie usluga tez jest traktowana jako towar. Rzecz, ktorej Marx i wyznawcy zwani potocznie komuchami do wiadomosci przyjac nie chca.
Globalizacja jak wszystko ma swoje dobre i zle strony - ale wymaga stworzenia sieci przeplywu informacji i dobrze rozwinietego systemu dystrybucji.
I przyjecia do wiadomosci, ze swiat nie jest czarno-bialy.
Wystarczy nie mieszkac w blokowisku a sprzet dobrac do pomieszczenia.Ktore takze dobrze jest odpowiednio"zaopatrzyć"[dywany,zaslony,odpowiedni rozstaw mebli]
Sprzętu elektronicznego niemarkowego się nie kupuje. A co do markowych, to każda marka jest zróżnicowana cenowo. Podam przykład. Rodzeństwo, co mieszka u mnie, kupili sobie po laptopie ze 3 lata temu. Oboje Lenovo. On kupił za 200 euro, ona za 600. Różnica, jak między furmanką a Mercedesem w działaniu. A w jakości, to on już ze 3 razy serwisował, a jej śmiga do dziś bezawaryjnie.
Ta suknia którą zamieściłaś to ubiór z grupy haute couture, czyli strój uszyty albo na zamówienie albo reklamujący twórcę, mający umocnić jego markę. To nie strój do tramwaju.
To nie jest suknia prêt-à-porter czyli przeznaczona do sprzedaży w sklepie i do normalnego noszenia.
Zresztą, Ty to doskonale wiesz.
Ja na marki nie zwracam uwagi. Tylko kosmetyki i perfumy muszą być odpowiedniej marki.
Mnie to nie dotyczy, tylko elektronika, RTV muszą mieć solidną markę.
Na mnie marki towarów nie robią wrażenie. Ale sprzęt AGD nie może być byle jakiego producenta.
Cóż warta jest dziś marka producenta? Ale butów byle jakich nie kupię.
Tak więc wszyscy odpychamy uznane marki, tylko … I tak powstaje zbiorowy zwolennik różnorodnych ale dobrych marek.
Ja też jestem bezmarkowy. Widzę na wszystkim co kupuję przyszyte metki z nazwami które mi nic nie mówią i nie robią na mnie żadnego wrażenia.