Kolejny hipokryta?
Przykład poszedł z góry?
Czy katolicki klub rozwodników? Świat skodzi na psy…
Kiedyś byly kluby inteligencji katolickiej…
2 polubienia
Aż tak bardzo nie siedzę w polskiej pudlarni, żeby to przeniknąć i zrozumieć. Nie znam gościa, nie znam polskich seriali, itd.
Kiedyś podobnie bylo z Marcinkiewiczem, nie dawno z prezesem Kurskim, podejrzewam, że tych przypadków na pewno jest więcej.
Co do katolickości samych katolików trzeba mieć zdrowy dystans. Żaden z nas nie jest w ogóle święty, wszyscy grzeszymy na potęgę. Pytanie tylko o stopnie zaawansowania i zatwardziałości w tych zachowaniach. Takich nas Bóg stworzył, i tutaj było wiadomo, że będzie kiepsko. Jest jednak furtka, do której można zawsze się skierować, tzw. nawrócenie. Tylko wiadomo, im większy skandal, tym gorzej, tym bardziej gorsząco i w ogóle. Znam wielu ludzi, którzy idą tak w zaparte, że w głowie ustalają sobie nową teorię wiary…, żeby choć wytłumaczyć się przed samym sobą.
Ja mogę powiedzieć, że nie żyję na żadnym świeczniku, i w tym momencie droga powrotu do ów furtki jest o wiele krótsza, pocieszam się., do tego dosyć pysznie…
Fenomen jest ciekawy, i szokujący zarazem, warty przedyskutowywania nawet wśród publicystów katolickich.
1 polubienie
Fajna ta Maryja - okazuje się że można u niej wymodlić nawet rozwód!
Ja prdl, a niektórzy się dziwią gdy mówię że religia to oszustwo!
5 polubień
Maryja to najbardziej zapracowana kobieta we Wszechświecie. Czego ona nie jest patronką?
A jeszcze niesfornego syna i dom ogarnąć?
1 polubienie
A coś wiadomo o jej teściach? Pismo nic nie wspomina, może przez delikatność ? 
O dziadkach Jezusa po kądzieli są apokryfy
Natomiast co do teściów?
Trochę to skomplikowane, bo biorac pod uwagę owczesne zwyczaje, adopcja dziecka, nawet jak tatus na etacie Boga Wszechmogącego nie byla niczym nadzwyczajnym.
Wiec teściami byli rodzice sw. Józefa
1 polubienie
Nie znam nikogo, kto by nie miał dziadków.
1 polubienie
Moze z czasem jak genetyka pojdzie do przodu? To będziesz mogl być swoim pradziadkiem i to bez uszkodzeń spowodowanych hodowlą wsobna
Normalni i myślący do TVP nie chodzą
W Quebec jest nawet kult św. Anny (nie wiem, czy to francuskie, czy tylko w Quebec), co mnie trochę zaszokowało, bo przecież z chrześcijaństwem nie mogła mieć wiele wspólnego… A tu i święta i bazylikę ma…
1 polubienie