Ze jest źle wiedzą wszyscy. Z kazdego kąta wiadomosci ze coraz więcej chorych, coraz wiecej zmarłych
Proszę o dobre wiadomosci. Tak dla wparcie dla skolatanej psychiki. Przyda nam się.
To moze ja zacznę. Dzis zakonczyla sie kwarantanna moich 4 kolezanek z pracy plus 25 dzieci z jednej z grup w przedszkolu. Zakazilo sie 1 dziecko i kwaranntanna “policyjną” objęto tak jakby osoby z 1 kontaktu - czyli dzieci i panie z tej grupy. My wszystkie z 2 kontaktu juz nie ( przeciez tu i tak wszyscy sie mieszaja, między soba rozmawiamy, te same łazienki i korytarz) - ale dobrowolnie pilnowalysmy sie bardzo.
No i dziś koniec. Nikt nie zachorowal.
Alkohol etylowy potaniał
I benzyna prawie po 4 złote!
U mnie pojawiło się światełko w tunelu w związku z pracą:))
Teraz kiedy pracodawcy srają o swój los w czasach zarazy? Gratulacje!
A ja wczoraj “w ostatniej chwili” zdążyłam do fryzjera…
Dobra wiadomość - idzie wiosna! Słońce, ptaki, kwiaty! Kto może niech wyjdzie do ogródka i podziwia!
Od jutra nie wyjdziesz na spacerek. Mati i Szumowski wprowadzili nowe zasady narodowej kwarantanny. W kościele tylko 5 osób na raz. Wyjścia tylko do apteki, spożywczaka i pracy. Zgromadzenia jedynie w kręgu najbliższej rodziny i to w domu.
Ciekawe co ze spacerami z psami
Jedna nieustającą dobrą wiadomością jest statystyka ktora stawia nas daleko od europejskiego centrum.No chyba lepiej miec 1000 zakazonych niz dziesiatki tysiecy,na co sie tam zanosi?
Jedyna rzecz w polskim sklepie ktora nie podrożała,to piwo…Ze tez polactwo musi zawsze dać znać o sobie…
Jak juz pisałem,wszystko kwitnie dookoła.I pachnie…Gdyby padał deszcz,byloby jak w “Pętli”,Hłaski…Funt trzyma sie dzielnie.Moje dziewczyny także
Zamierzam obejrzec Blues Brothers…
Nie łam się!
Przesyłam Ci dobre słowo.I uśmiech.
Pamietaj ze inni miewali w historii,gorzej.W naszym dobrobycie wlasciwie wystarczy troche solidarnosci…
Szukam odpowiedniego spojrzenia…I caly czas cos mi mówi ze Pan Bóg uderzył piescią w stół.Coś sie rozlało,troche noży pospadało ale póki co,żyjemy!
Wlasciwie kazdego dnia,mozna to czy tamto,zacząć od nowa.Lepiej,inaczej…I mysle ze to wlasnie jest czas na zadawanie pytań,na refleksje.Zobacz na czym polega fenomen obecnej sytuacji!Odsunieto od nas wszystko co nam zawracalo glowe,z pracą na czele…
Za jakis czas,wszystko wroci do normy.A my?
Ale tylko wlasnego - w związku z ostatnimi obostrzeniami
Wolno!!!
Pora uzupełnić zapasy alkoholu. Płynu dezynfekującego pić nie będę choć to też spirytus
Kupiłam sobie WINO!!! I piję z wodą, bo innego nie lubię…
Takie pijali starożytni Grecy. Picie samego wina uważali za barbarzyństwo!
Tak naprawdę to woda z winem (ale wstyd mi się przyznać…)
Jak Chorwaci.Ci sami Chorwaci ktorzy rozrzedzają wino,pija rakije o zawartosci ok. 70% alkoholu,bez mrugniecia okiem!
Pies też człowiek. Załatwić się musi.
Czyli to samo co u nas 10 dni temu. Psy mozna wyprowadzic, indywidualnie, tyle co niezbednie i nie pozawalac bawic sie z innymi, ale po nim obowiazkowo posprzatac i po powrocie odkazic lapy i ogon.
Do tej pory nie ma przypadkow, zeby domowe futrzane maskotki przenosily wirusa. Karma dla zwierzat jest uznawana za towar pierwszej potrzeby, nie podlega restrykcjom transportowym,