I z drugiej strony… co jeśli to przyszłoś decyduje o dziś i wczoraj? Wówczas nie mógłbyś wpływać na swój los w przyszłości.
Zresztą prosty eksperyment myślowy;
Nie piję wódki i zdrowo się odżywiam… bo chcę żyć długo.
Pozornie wpływam na przyszłość.
Ale co jeśli ja w przyszłości już żyję długo… i to dlatego nie piję i zdrowo się odżywiam?
Jak poznać która wersja prawdziwa jeśli odrzucimy linearność czasu?
A jeśli odrzucisz linearność w przyszłości… bo możesz na nią wpływać. to dlaczego w przeszłości byś nie mógł?
Zmieniają przeszłość zmienia sie też przyszłość. Nie zawsze dobrze sie to kończy.
Trzeba pamiętac że na nasze życie wpływa życie innych. Ich błędy i czyny. Po co przestawiać ten mechanizm. On jest skomplikowany.
Dlatego, że zmiany nie mogą toczyć się w drugą stronę. Bo wplywajac na cos, co sie juz wydarzylo, zmienilibysmy obraz tego, co jest teraz i co bedzie. A to sie przeciez toczy. I musialy by istniec wszechswiaty rownolegle/rzeczywistosci rownolegle, by zmienione i niezmienione mogło istnieć jednocześnie.
Nie rozpoznałbym. Ale musialoby miec to wplyw na cala rzeczywistosc i musiala by powstac nowa lub cala terazniejszosc, przeszlosc i przyszlosc musialyby sie dziac w jednym momencie. Tylko gdyby tak bylo, to czas by nie mogl istniec i jedno nie prowadziloby do drugiego.
Takie proste to nie jest z tym czasem
Istnieje wiele teorii na ten temat.A nawet gdyby nam sie udalo dotrzec do przeszlosci to bedzie to przyszlosc taka jaka faktycznie nastapi, a wiec jezeli daleka to bez nas.
Istnieje tez teoria (dosc powszechna w fizyce kwantowej) o tak zwanym czasie horyzontalnym- Jezeli da sie to odniesc do kazdego momentu to mogloby to byc dowoden na istnienie swiatow, ale nie rownoleglych a jednoczesnych.
Poza tym problem materii i energii, wg mnie juz rozwiazany, ale nie w kategoriach fizyki klasycznej
Pozostala jeszcze tak zwana ciemna materia i ciemna energia. Mysle ze obecne terie nie sa calkiem poprawne co do tego
Czytam tu o wielu nie zwiazanych ze soba problemach i nie wiem, co poruszyc najpierw. Bo tu pomieszanie z poplataniem
W fizyce kwantowej wlasciwie nic nie jest pewne i to daje pole do domyslow (ale domyslow w ramach tej fizyki)
To co, mam wyglosic referat?
Ogólnie jest dość zabawnie z czasem. Kiedyś świat był prosty… wszystko wokół ziemi wirowało… ale zły Kopernik zmienił.
Póżniej grawitacja, teoria względności, kwanty, czarne dziury… Wszystko inaczej… ale czas jak u Kopernika… co @ata-ata?
Ja tam mam podejrzenia, ze czas to liniowy nie jest. Porownaj czas oczekiwania w kolejce do dentysty z teoretycznie takim samym czasem spedzonym na imprezie
Zachowujac liniowosc czasu? Jest to mozliwe przy wielowymiarowych swiatach rownoleglych. W koncu w teoretycznym modelu wzajemne oddzialywanie takich to podstawa dzialania. A nawet przyslowiowe ziarenka piasku w pewnych warunkach zachowuja sie jak ciecz. A jeszcze nikt nie poruszyl teorii strun.
Ostatnio czytalam, ze w swiecie mikroczastek da sie kota Schroedingera zrobic niesmiertelnym, tylko trzeba wiedziec kiedy. I tu problem