Może jakaś przekąska na kolację?

5 polubień

Ośmiorniczka

2 polubienia

andaluzyjska. kolega podeslal.

Pisałaś. że ośmiornice dla plebsu są :rofl: :rofl:

nie dla plebsu - plebs to mi sie osmiornicami strul. Lokalnym winem nie chcieli popijac to im zaszkodzilo.
a osmiorniczki sa dla politycznego plebsu nieogarnietym, niebianskim dobrem. podobnie jak swinskie policzki.

2 polubienia

Nie wiem, jak to smakuje, ale piwo zawsze jest dobre,

3 polubienia

pod piwo smakuje niebiansko.
jeszcze ziemniaczki w mundurkach do tego?

1 polubienie

Ja to cham i prostak jestem. Wolę golonkę… :rofl:

Ale ziemniaczki w muddurkach, to i owszem. Szczególnie z popiołu.

2 polubienia

Tu ładnie wyeksponowana.

Wchodzimy do sklepu spożywczego gdzieś po Rzymem. I zaraz wychodzimy, bo niby spożywczy, a nic do jedzenia w nim nie było.
Widok całej ośmiorniczki na steropianowej tacce z przyklejonymi do okalającej folii mackami, do tej pory mi się śni.

2 polubienia

Ośmiorniczka dobra jest. Krótko na mocno rozgrzanej grillowej płycie. Jak za długo, to bedzie podeszwa.

1 polubienie

Wierze na słowo i wybieram schabowego… :grinning:

5 polubień

eh Wy.

.konserwatyści.

1 polubienie

tylko Was zapuszkować

1 polubienie

Konserwy, co poniektóre też lubię. Najbardziej ruską tuszonkę, Zajebista jest.

2 polubienia

Przestałbyś, jakbyś zobaczył, jak to się robi.

.TO, to oczywiście za dużo powiedziane, bo to, nawet tym nie jest.

1 polubienie

Ne znaju kak diełatsia tuszonku…

Ale wszystkie smalce świata, przy tuszonce nadają się do konserwacji walonek.

a później te zakonserwowane, przechodzone walonki zostają zmielone i trafiają do puszki.

.guten appetit.

2 polubienia

Muszę tu częściej zaglądać.
Skutecznie zabijacie we mnie głód.

3 polubienia

Młody człowieku, ty nawet nie wiesz, co Ty rozmawiasz… :stuck_out_tongue:

1 polubienie

najlepsza jest zamrozona i po rozmrozeniu kilka razy zaparzona i potem gotowana w osolonej wodzie co najmniej poltorej godziny.
a na to, zeby nie byla zylasta o sa dwa sposoby - pierwszy moze bardziej humanitarny - zamrozic i drugi sadystyczny rozbic niczym schabowego kamieniami lub bejsbolem. a nie zapominajac, ze to jedno z najinteligentniejszych stworzen morskich i do tego bardzo zywotnych (trzy serca, osiem mozgow sterowanych centralnie, ale pracujacych rozwniez w sieci i kolorowe widzenie?) to ta druga metoda nie bardzo mi do gustu przypadla.
gdyby kosmos byl wypelniony woda? to kto wie czy nie bylby to jeden z gatunkow dominujacych?
zyja tylko krotko - samiec po spelnieniu obowiazku obumiera w kika dni, samica trwa na posterunku az nie wyklyja sie mlode i idzie w jego slady.

2 polubienia