Może jakaś przekąska na kolację?

Ooo pani fruti do mare :face_with_monocle: widzę, a gdzie wino ?

1 polubienie

Wedlug zyczenia

1 polubienie

W smaku nieszczególny rarytas, choć tani nie jest, jeśli świeżo złowiony, raz jedyny nieświadomie oktopusa strawiłem

1 polubienie

Ja tam oktopusa lubię :wink:

1 polubienie

A ja nawet nie wiem, co to jest?

Osmiornica. Takie nawiazanie do ktoregos z Bondow

1 polubienie

W Bondach, to ja nie za bardzo się wyznaję. Widziałem 2 i starczy.

1 polubienie

Ja wiecej, ale i tak nie wiem ktory jest ktory…

1 polubienie

Ależ proszę:
1 cebule pokrojana w kostke zeszklic na masle i oliwie w duzym garnku, dodac kilka zabkow czosnku(wedle uznania) dodać troche bialego wina(ja tak zawsze na oko, wiec nie wiem ile dokladnie…), pozwolic troche się wygotowac winku. Potem dodaje puszkę(400g) pomidorow w kawalkach. Pozwolic się temu pogotowac trochę. Mozna dodac troche świeżej bazylii i pieprzu. Nie dodajemy zadnej soli(swieze malze mają duzo slonej wody w sobie). Do tego wrzucam malze(ja kupuje swieze i trzeba im najpierw pourywac brody z wodorostow :stuck_out_tongue:) i przykrywam pokrywką. Po kilku minutach mozna troche potrzasnac garnkiem i lekko zamieszac. Malze sa gotowe jak się pootwieraja(daje im po tym moze z dodatkowa minute) serwowac w misce i z dobrym chlebkiem opieczonym z dodatkiem oliwy. Mam nadzieje, ze opisalam to w miare jasno :slight_smile:
Nie wiem jak się one nazywaja po polsku, po angielsku to “mussels”, takie z czarna skorupka. W każdym razie nie muszle swietego Jakuba.

1 polubienie

Po tutejszemu mejiliones a po polsku mule lub omulki.
Swieze bez problemu dostepne.
Tu robia ugotowane w wodzie z listkiem laurowym i cytryna i potem w zimnym “sosie” z drobno posiekanej surowej papryki (slodkiej, moze byc kolorowa), pomidorow i lagodnej cebuli z dodatkiem oliwy i octu (winnego, ale moze byc tez z modeny, albo jablkowy) jak ktos octu nie lubi to sok z cytryny - rodzaj winegrety. Zwanej tu salpicon

1 polubienie