Może mnie ktoś uszczypnąć?

Im tylko o kase chodzi.
Taka to glowa panstwa jak nasz Duduś.

1 polubienie

Hm… A ja już słyszałam, że Polska powinna swojego czasu oddać Niemcom Gdańsk i tego nie mówili polscy politycy. Jak pisałam: łatwo robić prezenty z nie swojego :frowning:

3 polubienia

Dotarli by i bez Rosji, ale za Kutuzowa i mrozy musieli sie zrewanzowac.
A i apetyt Aleksandra na Europe odziedziczony po babci Katarzynie Wielkiej nieco przyhamować.

1 polubienie

Glowa to glowa. Honor nalezy sie nie osobie, tylko stanowisku… :wink:

Niewątpliwie :joy_cat::joy_cat::joy_cat:
Kimowi tez?

1 polubienie

Tak,prxzypominam sobie…Moze sie zagalopowałem ale to w niczym nie pomniejsza tego zwyrodnienia ktore chyba zaczął Berlusconi…

1 polubienie

– i tylko te piec poprzednich koalicji, ktorym ta sztuka sie nie udala jakos do tego nie pasuje … :wink:

A dlaczego został tak potraktowany? Wiesz? I dziwisz się?

2 polubienia

Oczywiscie. Po 70 latach chyba tylko polityk nie zauwazy, ze pogarda na Kimow nie dziala… :wink:

Wiem, i wlasnie dlatego sie dziwie. Problemem jest to ze kilka lat temu, bedac wowczas ministrem spraw zagranicznych, dazyl do polepszenia stosunkow niemiecko-rosyjskich. A wyjasnij mi, dlaczego minister spraw zagranicznych mialby do tego nie dazyc… :wink:

Bo tak naprawde to sie za bardzo nie starali.
Do dzis niedaleko Kadyksu stoi knajpa gdzie wieczorami popijaly zwasnione strony.
Carat jednak bardziej serio obawial sie rewolucji francuskiej niz inne rządy.
I jak się okazuje slusznie, bo sowiety to w prostej linii kontynuacja pomysłów jakobinów w wersji 2.0 przystosowanej do tamtejszych warunkow.

2 polubienia

Nie o to mi chodziło, że jako minister załatwiał sobie prywatne, tylko o to co powiedział ambasadorów Ukrainy w pierwszym tygodniu wojny. Dokładnie nie zacytuję, ale było to coś jak: wam nie warto pomagać, bo i tak przegracie.

3 polubienia

A my jesteśmy kolejni/jedni z następnych w kolejce na ten widelec …

Ano tak. Bo, rozumiesz, żeby móc się postarać wkroczyć do Paryża, to najpierw trzeba by było Francuzów przegonić z terenów państw koalicji. Pierwsze pięć koalicji nawet tego nie potrafiło… :wink:

Prezes też jest głową ( i to prawdziwą w przeciwieństwie do prezydenta) a stanowiska nie ma

1 polubienie

Mi też nie o to chodziło, i nie rozumiem w jaki sposób stosunki między dwoma państwami miałyby być prywatną sprawą ministra… :wink:

I właśnie z powodu tego braku stanowiska prezes głową nie jest, ani prawdziwą ani nawet sztuczną… :wink:

Nie potrafilo czy nie bylo przekonane? Wlasciwie tylko panstwa (imperia kolonialne) poza Rosja bylo zainteresowane przykroceniem poczynan Napoleona - Anglia i Hiszpania czujace sie zagrozone rozpadem swoich dominiów.
Wlasciwie okres wojen napoleonskich to preludium pozniejszych wojen swiatowych.

1 polubienie

W co dobrze wpisują się sprzymierzone przeciw Napoleonowi potęgi kolonialne takie jak Austria, Szwecja, Prusy i inne pomniejsze księstwa niemieckie i włoskie… :wink:

Na starość ludzie durnieją. Filozofuje jak Paulo Coelho (który też zdurniał)

4 polubienia