Ale mnie to niespecjalnie martwi.
Poza tym w krajach o tradycjach kolonialnych inaczej się podchodzi do slowa “obcy” - to nie Niemcy.
Tak, to prawda. A zaczniesz być swoja jak ci którzy pamiętają jak napłynełaś zaczną mieć alshaimera
Nie przesadzalabym
W przeciwienstwie do wielu ja nie mieszkam w “getcie narodowosciowym”, bo tacy faktycznie do końca świata obcymi pozostają.
Z tym, ze slowa getto używam jako pojęcia ogolnego, nie rozwiązania siłowego.
Czyli coś w stylu getto jak “chinska dzielnica”
Ale Chińczycy to jedna z szybko asymilujacych się nacji - zwlaszcza pod względem godpodarczym
Kulturowo to już różnie - ale są otwarci na współpracę, zwłaszcza ci będący tu od dziesiecioleci.
Zaczął w wannie a skończył w Annie…
Nunu, @Devil teraz narąbany, jak stodoła, a Ty mu linki podsyłasz…
Tam pani śpiewa, że jej się ziemia pod nogami zakołysała…to jemu się chyba też kołysze. Tylko z innego powodu …i jak leży to już nie pod nogami.