I w tym tłoku,zapewne to nie koniec…
Japonia - Kanada 0:3 i do domu.
Holandia - Rumunia 25:23 26:24 26:24.
Przeciętny mecz przeciętnych drużyn.
Ale miał swój urok w zaciętej walce o awans. Tego obu ekipom odmówić nie sposób. Holendrzy bez względu na wynik meczu z Polską, wychodzą z grupy.
W dwóch setach Rumuni odpowiednio prowadzili 8:2 i 8:4 ale Holendrzy ich dochodzili i wygrywali końcówki. W III to Holandia prowadziła 8:4 i 18: 15 a Rumunia ich doszła na 19:19. Emocji, zatem nie brakowało.
Przez cały mecz Rumuni nawet nie zbliżyli się do tego co pokazali w I secie z Polską.
Bo każdy mecz jest inny…
Na razie z Katarem jest 2:0 dla Polski, mrau…
Polska - Katar 25:21 25:14 25:19.
Przepaść ale i czasami niezbyt poważne podejście do przeciwnika z naszej strony.
I to by było na tyle.
Nie nazwałbym tego aż przepaścią. Gra nie była nudna, a moje nadzieje na zwycięstwo zostały wypełnione. Różnica punktowa nie hjest wcale miażdżąca.
Tu nie jest istotna różnica punktowa. Istotne jest nieco za mało poważne podejście naszych do rywali, którzy że skóry wychodzili by zdobyć każdy punkt. Katar to jedna z najsłabszych ekip w tym turnieju ale nie oznacza to by robić sobie podśmiechujki z tej drużyny jak robili to Huber z Popiwczakiem będąc pewnymi wygranej. Zresztą obaj byli najsłabszymi punktami w naszej drużynie. Określenie przepaść nie tyczy wyniku ale siatkarskiej jakości, która zdecydowanie jest po stronie polskich siatkarzy.
Ale czego Ty oczekujesz po takich meczach?
Raz że to jest turniej który trochę jeszcze potrwa.Wynika na wstępnym etapie jest sprawa najważniejsza!
Cel osiagniety I…jedziemy dalej!
Czasem potrafić się skoncentrować w trakcie takiego meczu to najwyższa szkoła jazdy.
Sprężają się na naszych ale sił przeważnie starcza na pierwszy set.Z Holendrami pewnie będzie podobnie ;pierwszy set zacięty i możemy nawet namoczyć,później przełamanie i pewne 3:1
Chyba ponarzekałem trochę na wyrost.
Myślę, że z Holendrami nie będą żartować.
Zresztą, niech grają jak chcą byleby
wszystko wygrali łącznie z finałem.
Jak sobie przypominam tytuł na MS sprzed lat to też szło po 3:0 w grupie, wyniki tak 25:22 i wokół tego.Grali na styku i wygrywali do końca.Nasi jak Gołota powoli się rozkręcają :>
Holendrzy na mecz podwójnie zmobilizowani .Od dawien dawna nikt nie ma takiego bólu tyłka po przegranej jak oni z reprezentantami Polski :> Żeby tylko wspomnieć Bródkę na igrzyskach lub współcześnie remis w piłce :>
Z Holendrami jesteśmy zdecydowanym faworytem. Nie jest tajemnicą, że faworyci przegrywają. Taki urok sportu.
Bądzmy jednak dobrej myśli. Oglądałem mecz Holandii z Rumunią, na dziś to podobna jakość. I tu ciekawostka dla kolegi @collins02 bo trenerem Holendrów jest… Anglik, Banks się nazywa.
Rewelacją turnieju jest Bułgaria, ich wygrana 3:0 z Niemcami już była niespodzianką, ale pokonanie 3:2 Słowenii ociera się o sensację. Wszystko wskazuje na to, że wygrają grupę bo ostatni mecz mają z Chile.
Ale jaja!!!
Francja - Finlandia 2;3!!!
Francja musi wygrać z Argentyną by wyjść z grupy.
Ha…, to nie koniec!
Italia - Belgia 2:3. Piękny mecz i niesamowita gra Belgów.
Żeby tylko jutro tak nie grali Holendrzy.
Jonathan Banks ?Ten co dostał bęcki od Adamka ?Niedawno był trenerem bosku,teraz siatkówki ?:>
Sam widzisz co się wyprawia faworyci i to topowi przegrywają z niedawnymi średniakami ..Mówi Ci ,jutro będzie ciężko z Holendram,i zwłaszcza początek ważny
Nie ten.
Wiem wiem żartowałem ,choć po chłopie ciężko wyczuć ,podobno ładnie gra organach i to nie tych wewnętrznych :>
Pamietaj ze Bułgarzy zawsze byli groźni.To może być powrót"na swoje miejsce",po paru latach przerwy.Szkoda bo tam są chyba najgorsi pod słońcem kibice.
Kiedy znowu trafimy w jakichś rozgrywkach na Bułgarię,trzeba się będzie liczyć z tym draństwem na trybunach…
Kiedyś,w epoce jeszcze chyba przedwagnerowskiej, to był jedyny taki set w moim życiu.Graliśmy z Bułgaria u nich i Polska jednego seta przegrała 15:0…
Nie pamiętam takiego seta. Ale faktem jest, że w siatce Bułgaria kiedyś była w topie.
Pamiętam w 2010 na MŚ w Italii Bułgarzy nas wypoziomowali i wyrzucili turnieju.
Dziś można odnieść wrażenie, że chcą wrócić na salony. Wiem, że mieli trzęsienie ziemi
w swoich siatkarskich władzach. I z tego może się coś odrodzić.