Chcecie to macie
Sponsorem glownym jest firma ubezpieczeniowa Mutua Madrileña.
Obchodzi w tym roku swoją 20 rocznicę, od 2009 rozgrywana jest na kortach nazywanych Caja Magica (magiczna skrzynka), projektu Francuza Dominique Perrault.
Nazwe zawdziecza moze nie tyle, ze przynosi magicznie szczęście Hiszpanom, co wielofunkcyjnej strukturze projektu.
Ponoć najnowoczesniejszej na swiecie - beton, szklo, stal i drewno plus odpowiednie podswietlenie robią swoje.
Projekt to przewidzial - klimatyzacja wspomagana naturalną - “lekkie” przesuwane dachy chronia przed sloncem rownie dobrze jak przed deszczem.
A w sierpniu, kiedy najwieksze upaly to nie tylko Madryt, ale i Bog idzie na wakacje.
Fakt z upalami gorzej jest tylko w piekarniku andaluzyjskim, czyli dolina Guadalquivir i Cordoba.
Ale co pokazywali? Ze te putinowskie łajzy hoduja sobie sportowcow na pieski kanapowe?
Przegrywac nie umie, to juz pokazala. Moze mniej dosadnie niz Djokovic, ale…
Wspaniały wstęp, kiedyś pamiętam, że coś eksperymentowali z kolorami mączki, ale już nie pamiętam, czy to było tutaj, czy gdzieś indziej. Była koloru niebieskiego.
I chyba Nadalowi się wtedy nie powiodło…
O Sabalence nie chce mi się mówić. Szkoda gadać.
Za to lubię wybór czerwonego Porshe przez Igę, i jak pięknie z nim zjechała na kort.
Zgodnie z przewidywaniami lans idzie na Nadala i Badosę.
Dodatkowo na Carlosa Alcaraz jak twierdzą, nastepce Nadala.
A jeśli dobrze zrozumialam to Iga i Badosa spotkac się mogą dopiero w finale? Ale ja się na tych machlojkach z rozstawianiem zawodnikow nie znam.
Djokovic ponoc bez formy, zapiera się, ze to nie przez covida ( w koncu chyba się w tych szczepionkowo chorobowych zeznaniach zapetlil?)