My spanish heart

Tak to kiedys bylo.Wspanialy program,dynamicznie prowadzony i ze znawstwem.Oczywiscie musial ktos to zniszczyć…

Ciekawe skojarzenia :slightly_smiling_face:
No ale moze takie wybralem fragmenty…
Zresztą tak czasem bywa…Znakomity Herbie Hancock napisal mnostwo muzyki filmowej do lżejszej kategorii filmowej choc raczej o kryminalnym profilu.Np. pierwsza cześć “Zyczenia śmierci”.

Brak promocji.
A poza tym,w Polsce kolejny przejaw paranoi.Do Mrągowa jezdzily czasem gwiazdy pop jak Sipińska,aby odzyskac troche popularnosci.
A radio im blizej naszych czasow tym bardziej zdecydowanie country odrzucało.
Polska pozostaje chyba jednym z nielicznych krajow w ktorym nie istnieje pojecie easy listening,nie ma na to osobnych połek z plytami…A przeciez zapotrzebowanie na Sinatre,Crosbyego czy Nat King Cole’a nie slabnie wcale,choć lata mijają…
To samo orkiestry rozrywkowe.Przeciez na tym moznby zbudowac osobne stacje radiowe.

2 polubienia