Myślicie, że księża Kościoła będą niezadowoleni, jak im dam pożyteczniejsze

zajęcia w państwie demokratyczno-socjalistyczno-ekologicznym, niż ogłupianie religijne?

Jakie zajęcie? Dzieci?

Zniósłbym celibat, a zajęć pożytecznych może być mnóstwo.

1 polubienie