Myszy... Co robić, co robić ?

Też pomyślałem o trutce, ale SMOK.Maciej nie chce krzywdzić myszy. Zatruta mysz umiera w męczarniach :frowning:

2 polubienia

Są trutki, które usypiaja mysz i tyle

1 polubienie

Jak byłam mała w domu były myszy. Jedną ojciec oswoił bo była za mała na łapkę i zawołał mnie do kuchni.

Stanęłam w progu a mała mysz wlazła mi na nogę, idiota miał ubaw a ja mam traumę do dzisiaj.

1 polubienie

ja jako dziecko mialam biala myszke i pozniej chomika - i nigdy nie rozumialam czemu dorosli tak nerwowo reaguja…

Na mszę przyszła sobie mysz.
Mysza na mszy? A kysz, kysz!

Trzymał proboszcz w rękach mszał,
Mysza na mszy? Istny szał.

Wiecie co ta mysz zrobiła?
Mszalne wino mysz wypiła…

Mysz na mszy? Niezła heca!
Myszy na mszy nie polecam… :grinning:

W boskie ciało @anon78353551 myszę birbant rzuca śmiało… :stuck_out_tongue_winking_eye::innocent:

3 polubienia

myszy443

1 polubienie

A kysz siło nieczysta myszami do mnie rzucać. Nie boję się żmii spotykanych na szlaku, niedźwiedzia za krzakiem który mruczy bo czuje kanapki i pająków. Myszom mówię: stop.

1 polubienie

No bo ona sie dala oswoic i chciala sie z Toba zaprzyjaznic! :slight_smile:

nietoperz, to jest taka mysza, co świeczkę w kościele zjadła i wniebowstąpienia dostąpiła - może niedokładnie, bo z pamięci, ale tak śpiewał Chyła (takie skojarzenie miałam :slight_smile:

2 polubienia