Nadmiar soli?

Podobno norma spożycia soli to kilogram na rok?
Tylko mi wytlumaczcie jak to bylo z kopalniami i roznymi takimu, solniczka na stole i ogolny brak mikroelementu? Kopalnia zlota?

1 polubienie

Drzewiej sól srebra miarą liczono.

Jesteśmy solą.
W oku tej ziemii.

Ja nie z soli ani z roli, ale z tego co mnie boli (kurcze, nic mnie nie boli, czyli jestem z niczego)

2 polubienia

Mnie zastanawia inna sprawa. Dziś sól jest ważona itd. Za komuny mieliśmy sól która nie była jakoś specjalnie oczyszczana a dziś nazywana solą drogową. Nikt nie chorował z jej powodu a dziś się o nią robi aferę.

Tiaa ta sól nazywala sie morska i teraz jest sprzedawana jako z mikroelemntami

Raczej w Polsce bez nazwy była.

Sól taki zwiazek chemiczny sodu. Bez tego kartofle na obiad niesmaczne

NaCl.

2 polubienia

A wiesz o tym wiem. I ziemniaki nie kartofle.

:rofl::sparkling_heart::sparkling_heart::sparkling_heart::sparkling_heart:

1 polubienie

Pyry :heartbeat::heartbeat::heartbeat::heartbeat:

1 polubienie

Z Poznania nie jesteś.

Przyjazn poznanska mieszka w Australii
Odleglosc bepieczna :cat:

1 polubienie

:wink:
Mi kartofelki bardziej smakują od ziemniaków. :slightly_smiling_face:

1 polubienie

A nadal to bulwy jadalne.

1 polubienie

A ja przed chwilą odcedziłem kartofelki. :stuck_out_tongue:

2 polubienia

O matko! No nie pisz bulwy, bo przestanę je jeść.
Jak można kartofelki przezywać bulwami? :thinking: :worried:

1 polubienie

to nazwa.

1 polubienie

a jak można nazywać zawód stomatalogiem?