Nagły nieoczekiwany talent

*Dawno temu w Ameryce pewniem lekarz biegał w parku dla zdrowotności.Nadciągnęła burza.Udał się do budki telefonicznej aby się schronić przed deszczem i przy okazji zadzwonić.Strzelił piorun.Niefortunnie prąd powędrował po kablach telefonicznych i osobnik ten został porażony.
Gdy już wyzdrowiał zauważył u siebie dziwne objawy.A mianowicie czuł chęć grania na jakimś instrumencie.Wydało mu się to dziwne ponieważ nigdy nie uczył się muzykowania,nie znał nut i nie umiał na niczym grać.
Męczył się z tym póki nie kupił sobie elektronicznego instrumentu klawiszowego.Usiadł, zaczął grać i komponować jak profesjonalista.
Zapytał swego kolegę neurologa co to u niego się zrobiło.On mu wyjaśnił,że takie rzeczy się zdarzają.Poprostu wyładowanie elektryczne zmieniło/odblokowało coś mu w neuronach…i to wszystko.
*Historia w/g filmu dokumentalnego,który dawno temu oglądałem(chyba prawdziwa).
-Pytanie:
Gdyby piorun przysłowiowy w was strzelił(oczywiście nikomu nie życzę) to jaki chcielibyście mieć talent?(taki bez nauki przez długie lata).

2 polubienia

Talent nie wystarczy owszem w psychiatrii jest przełamanie pewnych barier. Czasem trzeba pioruna, czasem wystarczy cos co sie nie podoba.
Jak sam zauważyłeś czlowiek ten znalazl w sobie umiętnosc

1 polubienie

W kwestii pioruna?
Uderzył blisko, ale nie trafil

1 polubienie

Gdyby uderzył tylko w pobliżu na me szczęście to bym chciał nagle umieć grać na klarnecie.Bym był prawie jak Woody Allen.
:blush:

2 polubienia

Woody ma talent jesli chodzi o filmy i umiejętność mieszkania na Manhattanie.
Co do muzyki flet jak i srzypce wydaja zbyt wysokie dźwięki

Chciałabym dobrze mówić po angielsku i niemiecku, grać na gitarze i jeździć samochodem.

3 polubienia

Ojej masz wymagania ja chciałabym posługiwać są dobrze czymkolwiek
Ale ?

Znaczy oświeciło go

Raczei inaczej, ale autocenzura mi nie przepuści

No właśnie taki.Zaniedbalem wszelkie okazje do nauki w młodości.Troche postukałem na perkusji ale to instrument głośny i tak jak najczęściej nie było boisk do gry w piłkę,tak i nie było miejsc do gry na instrumentach…
A jestem dzisiaj przekonany ze coś by z tego było.Mam niezły głos,bardzo dobry słuch i czasem montuje w myślach pewne kompozycje…Nie potrafię jednak ani zapamiętać,ani przelać na papier…
Poza tym…Zniechęcenie robi swoje.Trzeba było o tym myśleć 30-40 lat temu…

1 polubienie

Znowu nie wiem co chcesz przez to powiedzieć ale Woody ma swój zespół i grywa całkiem nieźle.O ile mnie pamięć nie myli,Woody koncertuje w tym roku,wlasnie w Hiszpanii.
Słyszałem kilka kompozycji Sidneya Becheta w jego wykonaniu.Warto posluchac jesli oczywiście jazz lat 40 kogos interesuje.Mnie bardzo.

1 polubienie

Jak zwykle jestem zlosliwa jak jarmarczna małpka :monkey:
Woody gra i to nieźle :green_heart:

Znać języki obce, a szczególnie angielski i niemiecki.

1 polubienie

Po prostu się nauczyć.

1 polubienie

Ktoś mnie niedawno o rebus prosił … Chyba wczoraj.
Proszę bardzo.

Litery początkowe N.T.

NT

Co do talentu? OBE spróbować z dobrym skutkiem. Próbuję sobie czasem, ale za bardzo się rozpraszam … O, lepiej umieć się koncentrować!
Ale z moim sceptycznym podejściem do rzeczywistości …

3 polubienia

Chciałbym mieć bardziej pojemny łeb i lepszą pamięć niż mam.

2 polubienia

Ty lepiej rebusa rozwiązuj, chociaż jak Cię znam, to żeś na niego spojrzał, rozwiązał i odłożył ad acta…
Spaten wczoraj zakupiłem, caluśkom krzynke …
Nie wstyd Ci, że muszę sam go obalać?

2 polubienia

@benasek
Rebus to Nie To
A piwo zazdroszczę ze musiales pic sam

1 polubienie

Jak nie to. Koleżanka niech się nie ociąga … To rebus z przedszkola, dziaciaki przyniesły …

2 polubienia

Ufff… namęczyłam się, nakombinowałam, ale rozwiązałam :upside_down_face:

2 polubienia