Tytuły zupelni nic mi nie mówia…
Ostanio oglądam głownie stare kino i to z lat 50-tych…Stara wersja Narodzin gwiazdy,z Judy Garland,bije na głowe nie tylko obecna ale i te z B.Streisand!
1 jest o trudnej miłości 2 lesbijek w chinach
2 jest o czyścicielu kamienic.
No to ja wybieram ten drugi
ten 1 też niezły.
Bardzo lubie rezysera Wong Kar Waia.Za Czekając na milosc,za Jagodową milosc…Ale filmu o dwóch homo,do dzsiaj nie rozpakowałem…
Odczuwam wewnetrzny sprzeciw wobec nakrecania kariery tej tematyce…
Nic nie mów. Na Córkę Botanika zaprosiłem do kina z 20 klientów z żonami… Nie pytaj co było dalej. Oczywiście zapomniałem przeczytać o czym film był. Bilety miałem z firmy.
Ha,ha,ha…Nikt nie napadl Ci za perwersje?
Nic nie mów zostałem zjechany że jak by wiedzieli to bez żon by przyszli… Ale absolutnie nie było to porno
No pewnie. Świetny dramat sądowy. Polecam takze 12 gniewnych ludzi _ ale pewnie znasz.
Tu mialo byc o kiepskich.
No niezle:))
Wolalbym sobie wrogów robić z innych powodów
Znałem juz jako dziecko.Wspaniały film!
Oj tam nie wrogowie nawet jeden mnie później zaprosił na piwko.
“Pózniej”
A wcześniej za głowe sie łapałeś:))
Oj miałem chwilę grozy bo 20 z 50 kluczowych klientów…
Wybacz ze sie ciągle śmieje ale to jest idealny motyw na scenariusz dla Woody Allena:))
wiem powiem ci ze nie było mi wesoło. Już widziałem odpływ klientów za których dostawałem kasę za to ze byli i że się opiekowałem. A pieniądze nie były małe. A co dopiero strata prowizji?
I jak to sie skonczyło?
dobrze się skończyło. klienci zapomnieli ale ja nauczony przestałem zapraszać.
Smoleńsk
Chyba jeszcze nie widziałem, to obejrzę dzisiaj