Za to pod tem kaloryferem teraz mam coś solidnego. Podłoga to jest.
Sugerujesz, że niby leżysz sobie na podłodze? A kto na Twoim łóżku? Aaaaa… już wiem… Najlepszy kumpel kiciuś
Kumpel zaanektował aktualnie parapet i śpi, jak zabity.
Ja sugeruję coś? A w życiu nigdy!
Nie wypieraj się brzuszka
bo to grozi obciachem
Wszak rasowy rumak
musi stać pod dachem.
A kto napisał, że pod kaloryferem jest podłoga? Jaaa?
Nie mam ja dachu i prawda jest taka,
brakuje także rasy u rumaka…
Brzuszysko oh jakże to słodko zabrzmiało,
niejedno dziewczę po nim buszowało,
gdy wrota do niego otwierały
w ramionach węża baraszkowały
Widzę, dziewuchy,
że lubicie brzuchy…
Brzuchy lubią Pasibrzychy
a dziewczyny pogaduchy
Czasem o Maryni gatkach
innym razem panów zadkach
Gdy się zakochamy
wszystko podziwiamy.
Gdy uczuć brakuje
nic nam nie pasuje…
Nie zawstydzajcie birbancika,
bo on nie zapiął przedniego guzika…
i gdy ze śmiechu spadną mu gatki
pokaże nam swoje wielkie pośladki
Gdy widzisz ten guzik
odwróć oczy dziewczę
bo inni pomyślą,
że chcesz czegoś jeszcze.
Taksować pośladki
pannie nie przystoi
panna ma udawać
że się spodni boi.
Szacun @joko widzę rozwijasz się, rozwijasz i dobrymi ścieżkami śmigasz ( nie pytam kto dla Ciebie inspiracją jest ). Kolorek dla niej, bez dwóch zdań…
Birbant po browarze
dał mi guzik w darze,
Jam oczęta spuściła
i go mu przyszyła.
Trochę to trwało, bo
spodnie mu rozsadzało
Pewnie jutro o świcie
zapomni o uczynnej kobicie
Hej dziewczyny, ja Was poezji tu obuchem,
że najbardziej lubicie to, co jest pod brzuchem…
Ja najbardziej lubię
piękne panów oczy
Potrafią się przyśnić
każdziusieńkiej nocy.
A to, co pod brzuszkiem
nie jest takie ważne
może być maluśkie
może być pokaźne.
Ważniejsze patrzenie
W oczy spoglądanie
Ważniejsze spacery
Za rączki trzymanie.
Po próżnicy ja nie gadam:
- co do oczu już odpadam…
Ślepka u mnie są kaprawe,
jakieś takie nieciekawe,
blask jedynie wtedy dają,
kiedy piwo zapodają…
Taka skromność to zaleta
I mówi Ci to kobieta.
Oczy iskrzą Ci do piwa?
Piwo - miłość Twa prawdziwa.
Jako żywo, jako żywo,
ja uwielbiam dobre piwo.
Oprócz piwa wprost ze szklanki
Także wielbię koleżanki.
Koleżanki się radują
Że w Twych myślach miejsce mają
Że nie tylko piwo ważne
Ale także i przyjaźnie
Niestety znikam już do pracy. Pa
Birbanciku mój wspaniały
Nie uważasz nas za damy?
Że nam w głowie co pod brzuchem
I nam walisz tak obuchem?
Za całokształt my kochamy
Więc to sobie wypraszamy.
Może czasem się zapomne
I me myśli są nieskromne.
Lecz kobieta choć samotna
W końcu nie chce być markotna
Pożartuje sobie szczerze…
a że rymem… wciąż nie wierzę