Cały czas żałuję, że oni całkowicie zamknęli pytamy. Miałam taką cichą nadzieję, że zamrożą, będzie można wchodzić i sobie poczytać.
2013 to piękny rok na pytamy, dużo się działo.
Słusznie zauważyłaś, w roku 2013 działo sie bardzo dużo ciekawego. Piszę to przez pryzmat moich własnych wpisow które przeglądnąłem krótko przed wygaśnięciem. Niewątplliwie jednak ogólnie działo się wtedy wiele i ciekawie.
Ja na Pytamy byłam od 2012…I faktycznie 2013 był świetny
To w 2012 już nie było pomarańczowego, bo nie pamiętam?
Nie było. Już bylo zielono niebieskie.
Ja tego nie pamiętam @Bocca-Lupo , te kolory zmianiały sie nie jeden raz.
Z przyjemnością odnotowuję że Anielica, znaczy @anon70601590, się z nami przeprosiła. Wprawdzie skrzydełka inne, giezło też nowe, prosto z Paryża, ale to na pewno Ona.
A gniewalam się?
Z tego co widzę to garstka osób dołączyła. Wielu osób nie ma.Może z czasem dołączą,może nie.Rzadko bywałem ostatnio i zbytnio nie wiem kto ostatnimi czasy był aktywny.
Bond,Magno…
Ja musze sie nauczyc znajdowac tematy. Teoretycznie nawet wiem, gorzej z praktyka…
2013 musiał być świetny, bo w tem roku przystąpiłem.
Jak i ja, @birbant. Co prawda, zarejestrowałem się na początku 2012, ale dopiero po roku tak naprawdę zacząłem tu pisać.
No i sprawa świetności 2013, wyjaśniona.
I ja odeszłam jako Kajetana hahahaha Zapewne dlatego ten rok był tak świetny
Gdy nastałem, miałaś ksywę; ZbieramBany
No cóż nie od dziś wiadomo że święci z pytamy to najgorszy typ człeków, a raczej strusi z głowami w piasku i dupą na wierzchu.
Zatem przed odejściem zrobiłam mały zamęt. Ale przed samym odejściem byłam chyba Kajetaną przez dwa a i tylko przyglądałam się temu zakłamaniu, po czym pewnego dnia po powrocie z urlopu tak popatrzyłam na to wszystko i skasowałam konto. Poszłam na Interię i bawiłam się wybornie kilka lat. I tylko bardzo żałuję że tam się zrobiło trollowisko i już nikt normalny się nie wypowiada, może czasem z doskoku, czasem tylko na PW sobie popiszemy.
O ile pamiętam, byłaś przed wyjazdem do Holandii, wtedy.
Nooo i w końcu wyjechałam, ale dopiero w następnym roku, a potem wróciłam
Okolice Eindhoven?
Samo Eindhoven