Nie czujecie się obciachowo, nie potrafiąc latać jak te wrony czy kawki,

Kebabow kolega pewnie nie je, bo robi sie je z baranow a nie slodkich dojrzalych jagod. Kanibalem nie bedzie.:laughing:

Tylko chodzi o nasz stosunek do takiej ludzkiej nieharmonijności cywilizowanej, a może jeszcze bardziej do błędnego kapitalizmu… Jeśli je popieramy, to kroczymy błędnie, patologicznie, a jeśli je zwalczamy, to znaczy, że dojrzeliśmy do mądrości.

@harmonik No, ok… Tylko w teatrze, spektakl jest dla kogoś. Są jacyś widzowie (zdarza się oczywiście, że wszyscy doskonale się bawią: reżyser, aktorzy i widzowie, którzy przestają być “po drugiej stronie” a stają się współuczestnikami). PS. Czasem ktoś tak się wczuwa, że jego życie staje się teatrem (albo odstawianiem szopki🙃)

1 polubienie