Że Polki generalnie robią konkurencje? Oglądałam nawet taki reportaż po zniesieniu restrykcji i tyle ładnych kobiet było w restauracjach i klubach. Naprawdę taki facet jak pójdzie w miasto to ma w czym wybierać. I co teraz ma zrobić taka przeciętna (lub brzydka) z wyglądu i przeciętnie ciekawa kobieta? Pomijając, ze kobiet jest więcej od mężczyzn. A właśnie… I nie wydaje Wam się, że mężczyźni nie mają powodów do narzekania? Wystarczy jakby normalnie zagadali i nie ma problemu. Do wyboru, do koloru. Jest do kogo zarywać, jest z kim zdradzać, jest na kogo wymieniać.
Życie to nie galeria handlowa. Kobieta to nie towar na wystawie. Już mówiłem - trzeba się dopasować. Coś musi zaiskrzyć między 2 ludźmi.
No nie mów, że by sobie ktokolwiek odpuścił ładną laskę. Pierwsza rzecz, która decyduje to wygląd. No właśnie o tym piszę. Jak się nie ma super wyglądu to dobrze mieć ciekawą osobowość ale jak się nie ma obu to już kicha. A jak masz przynajmniej wygląd to jeszcze nudna osobowość nie będzie przeszkadzała facetowi.
To co mi się w tobie nie spodoba to spodoba się komuś innemu. Nie warto się na sile zmieniać i udawać kogoś kim się nie jest. Warto natomiast pracować nad sobą.
Przestań myśleć o tym, że świat pełen pięknych kobiet. Pomyśl jakie Ty piękno możesz komuś podarować.
Każdy je ma, nie wszyscy o tym wiedzą lub sądzą, że tylko śliczna buźka to podstawa.
Odpuszczałem sobie bardzo ładne kobiety, choć mogłem kontynuować i pogłębiać znajomość. Jeżeli nie było tego czegoś, to żadna uroda i seksapil nie robił na mnie wrażenia.
I tak też może być @Devil. Sądzę, że nie spotkała na swojej drodze jeszcze tego, któremu to pokaże.
Obawiam się że może go przeoczyć. Warto nad sobą pracować.
Miałam podobnie z facetami.
Dla niej to trudne.
Nie wiem ile nasza koleżanka ma lat, to dość istotne.
Chyba mało komu się coś podoba…
Jestem empatyczna i zyczliwa. Ale… serio? Którego faceta to będzie pociągało? Takie coś jest raczej wykorzystywane.
Masochistką jesteś. To przykre.
Dzięki ale mnie bardziej chodziło o wygląd. Wiem, że nie jestem tzw ,pasztetem’’ ale zawsze czułam się niewystarczająco ładna. Czasem jak sobie pomyślę o facecie, który mi się podoba to pojawia się myśl, że bym nie spełniała jego oczekiwań i że na takie jak ja to on pewnie nie patrzy. Znacie ten film ,Zanim się pojawiłeś’‘? On był bogaty, przystojny ale sparaliżowany. Ale wcześniej był typem z wyższej półki. Ona się nim opiekowała i zostali parą bo go eks rzuciła a ta druga nie była typem super modelki. Sam przyznał, że by nie zwrócił na nią uwagi gdyby nie był w tym miejscu gdzie był. No właśnie… Czemu? Okrutne ale prawda jest taka, że będąc niesprawnym fizycznie nagle spadł w tym ,społecznym rankingu’’ więc taka teoretycznie ,słabsza’’ partia miała z nim już szanse.
jasne.
Jestem. Tylko czy chodzi Ci o masochizm bo mam te cechy czy dlatego, że tak piszę? Bo jeśli to pierwsze o od lat próbuje to ukryć i być bardziej z pozoru ,niemiła’’ ale… nie da się.