Może docenił że wygląd jest nieistotny. Liczy się serce i osobowość.
Czasem musi nastąpić tąpnięcie by zobaczyć to czego wcześniej się nie widziało i docenić to co się ma
@birbant szkoda, że większość mężczyzn nie ma takiego podejścia. Mój były nadal chce brnąć (chyba) w tą znajomość, mimo że nas nic nie łączy. A czemu? Myślę, że dlatego, że jak stwierdził - ,jesteś atrakcyjna’'. I… on nie miał zbyt doświadczeń z kobietami więc pewnie jak się trafiła to chce trzymać przy sobie. Ale z jednej strony koleżanka powiedziała mi, że nie dziwi się, że mogę się podobać bo jestem kontaktowa i sympatyczna. No, to drugie to grube pozory. Moi koledzy próbowali coś więcej bo… który facet nie próbuje? Na studiach chłopaki próbowali praktycznie z każdą z dziewczyną z roku. A zwłaszcza taki co nie ma dużego doświadczenia lub powodzenia to będzie chciał czegoś więcej z koleżanką.
Ja ci chyba juz nie pomogę. Moim zdaniem potrzebujesz psychologa.
Ide słuchać muzyczki. Miłego wieczoru.
Tylko czemu on nie widzi, że nas nic nie łączy i do siebie nie pasujemy? Gadki szmatki o niczym można prowadzić z każdym przez parę godzin. Znajoma, która jest terapeutką stwierdziła, że zzrzucam powód na wygląd bo mam niską samoocenę i nie wierzę, że ktoś coś czuje więcej niż ,napalenie’’ Wiec moze dobrze nie być pięknością bo wtedy bym zawsze myślała, że chodzi tylko o wygląd.
@Andi , lubisz tańczyć ? Ja uwielbiałam, robiłam to często stojąc przed szklaną biblioteczką.
Kiedyś jedna ze znanych celebrytek powiedziała : taniec sprawił, że poczułam się bardzo seksowna, pewna siebie, kobieca. Muszę przyznać jej rację, to działa, nawet kiedy już dźwięków muzyki słyszeć nie będziesz, mocno w sobie zakodujesz sposób poruszania się, pewny i płynny krok.
Mam dla Ciebie zadanie
Wyobraź sobie, że gdzieś tam z ukrycia obserwuje ciebie twój wymarzony, zatańcz dla niego.
proszę, idealny podkład mam przygotowany
Wiesz ile razy ja sobie coś takiego wyobrażałam? Wiele
Przynajmniej w wyobrażeniach dobrze tańczę bo w rzeczywistości jestem drętwota po matce. Bo ojciec zawsze był tancerz. Zanim nie pojawił się covid to miałam chodzić na taniec bo tak chciałam wydobyc swoja kobiecosc…
Drętwota? Niedobrze.
Pokaż mi jaka jesteś w tańcu, a powiem ci jaka jesteś w łóżku😉
Tańca nie trzeba się bać, chyba że freestyle, możesz kroku stopami nie zrobić, ale ciało rozkołysz tak, żeby obserwatorowi w pięty weszło ( a nawet wyżej)
A to sie zrobil przetarg na BABY???
masz ode mnie kolorek Diabelku
jak komus za duzo to moze orientacje zmieni?
albo prace i kredyt wezmie? panie Komorowski bylych prezydentow na swiecie jest wybor…
Serio jak ktoś słabo tańczy to jest słaby w sypialni?
Eeeee, skąd! Efka żartuje!!!
Czyżby?
Trochę chyba jest w tym prawdy
@okonek o taniec jak najbardziej Mariusza.
Ale tu chodzi o zależność. Myślisz, że on przetestował każdą partnerkę z jaką zatańczył?
Próbowałaś się leczyć?
“Jest do kogo zarywać, jest z kim zdradzać, jest na kogo wymieniać” - z tym zdaniem nietrudno się nie zgodzić. A nie ma ładniejszych kobiet niż Polki.
To często idzie w parze. Ludziom się wydaje że można się tańca tylko nauczyć i mieć wszystko pod kontrolą… ale najlepiej tańczą ci, którzy otwierają duszę na taniec. W sumie w łóżku chodzi trochę o to samo