Nie wymagajmy zbyt wiele od ludzi

"Kierujący pojazdem kompletnie zignorował znak zakazu wjazdu i poruszał się dalej w kierunku A4. Dopiero dźwięk policyjnych sygnałów wywołał jego reakcję.

Blondynka jedzie pod prąd. Nagle zatrzymuje ją policja i mówi:
-Gdzie pani jedzie
-Nie wiem. Ale wiem,że jestem bardzo spóźniona, bo wszyscy wracają.

4 polubienia

Cóż, włączyła nawigację i wyłączyła myślenie. Widocznie to za duży wysiłek dla niej :frowning:

2 polubienia

Nawigacja czasem zbyt wcześnie albo zbyt późno wydaje komendę głosową o skręcie. I jeśli były obok siebie dwie drogi, z których jedna prowadziła pod prąd, to jeśli nie patrzy się na znaki, mogło do tego dojść.
Ale jaki idiota widząc jadące z naprzeciwka samochody (i na pewno migające światłami) nie zareaguje, nie zastanowi się, nie zatrzyma, nie pomyśli że cos jest nie tak?

4 polubienia

No jechała w bmw to nie zdążyła się zorientować :roll_eyes:

1 polubienie

Polskie drogi to survival

3 polubienia

Nie drogi, tylko kierowcy.

3 polubienia

W radiu nadają otrzeżenie, że jeden wariat jedzie autostradą pod prąd. Usłyszawszy to ostrzeżenie, ten kierowca pomyślał:
-Jeden wariat? Tu wszyscy jadą pod prąd.

4 polubienia