Nie. Takich dziwnych rzeczy jak napisałeś nie robię, bo nie wiem, jak
Łe…ja coś czuję, że tracę czas na rozmyślanie o Stefanie A wiecie może, kiedy zdejmują kwarantannę czy ma się ją do dnia z wynikiem testu czy nast.dnia?
A pisałaś, że o Stanisławie.
To Ty o dwóch naraz myślisz?
aaa tam…a tam. Moje wewnętrzne dziecko pragnie mieć wybór.
Wczoraj miałem, wystarczy na jakiś czas …
Nie lubisz ich??
Zastanawiające
Nie ma się chyba nad czym zastanawiać. Mam w domu spokój, lubię w nim przebywać, tyle książek czeka. Praca jest dobra, jeśli nie ma jej za dużo.
Oj, przecież wiem
Tylko wiesz - wszyscy wciskają, że to nie praca, tylko powołanie będące uroczą przyjemnością Takie gadanie wkurzało mnie zawsze najbardziej na świecie.
To jak to używać ?, sypać przez ramię / które / czy za siebie, a może coś moczyć he
W Niemczech - w Berlinie jest znany pewien bezdomny Polak, który ok. 200 razy (Nie 20 a około 200!) w roku przychodzi z każdą pierdołą nawet ze złamanym paznokciem na izbę przyjęć. Wzywa czasem do takich rzeczy karetkę która mogła być potrzebna w poważnych sytuacjach. Głupiec powie, że to przecież pacjent i zawsze potrzebujący. Tylko, że ten głupiec już nie rozumie, że są mniej i bardziej potrzebujący. Można by tak do końca świata …
Brak słów na tak aspołeczne działanie.
Nie komentuję a z Judyma sami pacjenci zdążyli mnie wyleczyć … Już dawno.
Sypać przez lewe ramię, a potem obrót z przytupem i delikwenta opętanego na 15 minut do pieca.
Tam soli nie ma. Jest w Inowrocławiu ale kopalnia nieczynna i jeszcze jedna w miejscowości góra.
Pod tym względem pacjenci są bardzo zdolni! Leczą szybko, skutecznie i na zawsze
A dlaczego nieczynna? Co jej się stało?
Aż tak żle z tobą, mnie zalecają picie alko jak mnie widzą, ino nie mówią dlaczego
W Inowrocławiu osuwała się dzielnica.
Powołanie…a u Was na złagodzenie objawów powołania nie działają zatyczki do uszu
Wiesz, która?
Oczywiście ten teren za solankami na pakość. Jak znasz Inowrocław to wiesz. Domki tam są.
Pakość ma fajną genezę swojej nazwy. Zaczęło się tam od psa. Niesamowite wydarzenie - mimo, że pies sam bardzo głodny, podzielił się kością ze swym psim przyjacielem mówiąc w psim języku: Pa kość, niech i tak będzie …
Usłyszał to niejaki Bocian - genialny umysł rozumiejący zwierzęcą mowę i podał wiadomość dalej …
Pakość mu nazwę zawdzięcza …
Tak było, choć może trudno w to uwierzyć.