No i mamy pandemię

Juz od rana u nas trabia o tym

1 polubienie

No to się doigraliśmy. Nie zatrzymaliśmy zarazy, gdy była jeszcze tęczową zarazą, więc teraz będziemy mieć koroną :joy:

4 polubienia

No proszę, ktoś tu pisał, że zapasy robił za komuny, więc teraz nie będize. Ja dzisiaj wszedłem do sklepu i zobaczyłem całe fury srajtaśmy:

Na szcęście wcześniej kupiłem 120 rolek, tych dużych, po 425 płatków i jeszcze mi się udało domówić online 120 rolek, tylko mniejszych , po 292 płatki, przyjdą jutro do domu. :crazy_face: :crazy_face:
Mówiono, że nie było jeszcze takiej wojny, żeby za kawałek złota nie można było kupić kawałka chleba. Może za rolkę srajtasmy też się z pół bochenka kupoi za miesiąc . :rofl:

2 polubienia

To są debile czy na serio mam jutro iść i kupić pół sklepu? XD

2 polubienia

Spekulacje, kolego, spekulacje. Śmiej się, śmiej. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Cena srajtaśmy podskoczyła w ostatnich kilku dniach o 25%, ja już jestem do przodu na tym co kupiłem :rofl: :rofl: :rofl:

1 polubienie

Jak to przeczytałam to postanowiłam natychmiast kasować takie informacje…

1 polubienie

100% RACJI!!! Panika to chyba najgorsze co może być.

1 polubienie

Czyli jednego rycerza w zbroi… :rofl:

1 polubienie

Ojjj, a ja dziś muszę iść do sklepu! Aż się boję…

1 polubienie

No, przecież miałaś iść!!!

@elsie Od dzisiaj mam synów w domu… nigdzie się nie ruszę😔

@Szczery_do_BULU Papieru mam pełną szafę. Miałam jakieś punkty lojalnościowe w markecie: nie było nic ciekawego to wzięłam kilka zgrzewek srajtaśmy.

1 polubienie

@elsie Postraszyli że duże markety będą zamknięte to ludzie pobiegną dziś na duże zakupy.

1 polubienie

Ten strach to kedyne co uratuje pierwszy kwartał tego roku gospodarczo. Ludzie nie podróżują, nie kibicują, to przynajmniej makaron w nadmiarze kupią :crazy_face: :rofl: :rofl:

2 polubienia

O, no to klops. Ale dziś kina też nieczynne (pośpieszyli się).

Po prostu zobaczę bo i tak idę na spacer…

@elsie Właśnie nie wiem czy brać synów na spacer… Bez sensu siedzieć 2 tygodnie w domu. Jednak ludzie z domem i ogrodem będą mieć łatwiej niż blokersi…

2 polubienia

Ja bym wzięła. Na ulicy jest dużo miejsca. Tylko niech nie bawią się z innymi dziećmi.

Nie da sie siedziec zamurowanym w domu.
Tylko korzystać jak najmniej z komunikacji zbiorowej, do sklepow bez potrzeby nie wchodzic i unikac kontaktu fizycznego z bliznimi. Na msze tez bym nie radziła, przeciwienstwie do Boga wirus nie odroznia swoich.

2 polubienia

Pan de mie to piwo. :stuck_out_tongue:

Nie przejmujta się papierem, nie będzie co jeść, nie będzie czym srać…

5 polubień