Powiem może tak…
O ile polski sport w ogóle,kojarzy mi sie zazwyczaj dobrze,choć prawie wszystko wydaje sie ponad stan,mimo iż klęski wydają sie niewytłumaczalne [kolarstwo,biegi narciarskie,biathlon,dwubój,boks,zapasy,SZERMIERKA] o tyle to co za kurtyną,niemal zawsze kojarzy mi sie żle.Lub bardzo zle.
I teraz kolejna cegła w murze…
Pisalem juz gdzieś ze wszystko wskazuje na to że każdy wybór może być zły…Ale dlaczego od razu fatalny???Czy w takim szaleństwie ma być metoda?
PZPN zapewne sporo zaoszczędził…
Oby sie nie okazalo ze zaraz potem nie będzie juz gdzie zarabiać…
Nie znam człowieka, więc się nie wypowiem.
Masz w artykule podane jak na tacy.
Plus to co robił z Legią ostatnio…
Akurat moge stwierdzc “pana nazwisko mi nic nie mowi”, ale widze jeden plus, wreszcie znalazlam chwilę, zeby doczytac o “Fryzjerze” z Wronek.
W Łodzi za to był niejaki Ludwik Sobolewski.Osobna historia choć massmedia podają jedynie same cnotliwe fakty…Więc nie wiem czy czegoś sie dowiesz jesli dotąd nie wiesz lub nie pamietasz…
Dla mnie jedyny plus jest taki, że nie jest to Nawałka który już był. A może okaże się dobrym selekcjonerem.
Życze mu tego i sobie.
Ale bardzo trudno mi w to uwierzyć.
Sobolewskiego zadne massmedia nie wybiela.
My łodziaki pamietamy…
Ubeckie i niezatapialne…
Choc Żydzew za jego działalności w PRL sukcesy miał, a mafia, ktorej podwaliny stworzyl ma się ciągle dobrze w moim rodzinnym miescie.
No nie wiem, nie wiem
Dick Advocaat podobno na początku zglosil swoją kandydature… To by bylo cos… dlaxzego go nie wzieli… Holendrzy mają dobrych trenerow…
Oby z tego nie wyszło gówno
Czemu nie Nawałka?
Holendrzy mają zespolowo najlepszych trenerów w Europie.Tzn. mięli z pewnością a czy dalej tak jest,na chwile obecną,nie wiem.
W Polsce musiałaby jednak paść twierdza antyobcokrajowa,na co sie nie zanosi…
Tego to ja nie wiem i z pewnością sie nie dowiem.
Czarno to widzę. Wypowiadałem się na ten temat w inny pytaniu dziś rano.
W końcu! Dość tej szopki medialnej z wyborem selekcjonera drużyny narodowej. Po co był ten casting z laureatami Złotej Piłki - Cannavaro czy Szewczenką - nie wiem. Chyba tylko Rosjanie mieli być jak najdłużej zdezorientowani… W przededniu barażu z Rosją nie ma czasu na zagraniczne eksperymenty i poznawanie polskiej piłki. Dla mnie od początku było jasne, że nowym selekcjonerem musi być ktoś z krajowego podwórka. Typowałem podobnie jak wielu - Adama Nawałkę. Ponoć kością niezgody okazała się długość trwania umowy. Zamiast trenera Nawałki, mamy nazywanego “polskim Mourinho” Czesława Michniewicza. Stwierdził on nie tak dawno temu, że śledzi rosyjski futbol i chciałby kiedyś spróbować swoich sił w lidze rosyjskiej. Po tym, jak prowadzona przez niego Legia, ograła w Moskwie Spartaka, dostał kolejną szansę do promocji na tamtejszym rynku. Lepszej okazji już chyba nie będzie. Pozostaje tylko przekuć w sukces nasze atuty względem reprezentacji Rosji. Nowy selekcjoner uważa, że czasu ma dużo - na teorię i taktykę owszem, ale przed meczem będzie tylko 3 jednostki treningowe. Rosjanie planują odwołać kolejkę ligową ( większość kadrowiczów gra w rodzimej lidze ), żeby zgrupowanie potrwało tydzień dłużej. Słynny domek na Kaszubach, w którym trener Michniewicz zamyka się na jakiś czas by analizować gigabajty danych już pewnie czeka
Ale…Sorry,zaczynam być zmeczony,nie mogę wyczuć na ile to piszesz na poważnie…
I do tego,Twoim zdaniem czy tez bylo to przekonanie ze ta polska opcja zwycięży?
Pisalem juz ze kazdy wybór zapewne okaże sie zły.Jak nie w Moskwie to potem…Ale ze powstanie pojecie polskiego Mourinho i ze to “chwyci”…Nie,tej guli przełknąć na razie nie potrafię…
Osobiście jestem autentycznym wrogiem tzw. polskiej myśli szkoleniowej.Byłem,jestem i zapewne będę.Tolerowalem Nawałkę bo to róznica klasy jesli nie paru,względem reszty fiutów nie potrafiących sie wysłowić lub tajnerujących jak Engel.
Ale to sie juz dawno powinno skończyć!
To co w artykule nie musi być wiarygodne, ale już w kilka razy spotkałam się z opiniami, że był umoczony w handel meczami, tyle, że niczego mu nie udowodniono. Był? Nie był? Nie wiem. Ale ja osobiście nie ryzykowałabym oddania władzy trenerskiej takiej osobie.