UE uchwalila zamknięcie granic, większość krajow wprowadza godzinę policyjna i ponowny lockdown, nie liczac kolejnych ograniczen lokalnych.
Szczepionki ida zbyt wolno, do bezradnosci rzady dorabiaja filozofie kolejnych fal zarazen, balagan sie poglebia. Afery szczepionkowe już przestały byc polską specjalnością . W Hiszpanii dotyczy to głównie polityków i osób pracujących w służbie zdrowia, ale nie majacych bezposredniej styczności z chorymi, jednak wiąże sie to z natychmiastową reakcją . Dyrektorów szpitali i polityków szybko odpilowuje sie od stołków i wysyla na bezrobocie.
A wirusik sie przystosowuje.
In wiecej dezynfekcji tym szybciej pojawiaja sie mutacje, ktore zarazaja szybciej, odporne na chlorki, lizole i nawet spirytus. A wirus radosnie przebiera wypustkami
U mnie godz. policyjna jest od 18-stej do 6-stej.
Bo wirus chcę żyć i rozmnażać się. Trupy mu nie wsmak. Będzie zjadliwy ale łagodny.
Źle to wygląda. Ludzkość przegrywa. Jeszcze będzie normalnie?
Wirusy z definicji nie zalicza się do organizmów żywych i rozmnażających się.
Jakoś to myśli i chcę trwać.
A człowieki do tego trwania najlepiej się nadają. Takie małe prymitywne gówno pokonuje gatunek uznany za najmądrzejszy. W dupie mając wszystkie owoce nauki.
Zobaczymy. Hiszpanka trwala dwa lata, prawie trzy i w koncu zniknela.
Z grypa nauczylismy sie zyc. Nawet swinska czy ptasia. SARS jest w tej chwili choroba endemiczna. HIV ciagle jes grozny i nieuleczalny.
Ten wirus mutuje w kierunku coraz szybszej transmisji - a wiadomo im wiecej zakazonych to wiecej zgonow liczonych w liczbach bezwzglednych a ludzi czyli potencjalnych ofiar jest cos 8 miliardow, 10% od tego to jesli mi sie zera nie pomylily to80 milionow. Duzo przed nami… ?
To sa kawalki DNA lub RNA wykorzystujace organizmy zywe do namnazania sie. Niektore teorie twierdza, ze sa sila napedowa ewolucji.
Jak dorosnę chcę zostać wirusem.
Wirusy nie myślą i tym bardziej woli nie mają. Po prostu są. W środowisku naukowym nawet zgody nie ma co do ich pochodzenia, czy to były formy pierwotne, które ewoluowały do obecnych organizmów żywych, czy też to jakaś poboczna wypadkowa ewolucji, która pojawiła się na późniejszym etapie. Poza tym podatność na wirusy to nie jest domeną człowieka, ale całego świata ożywionego - zwierzęcego i roślinnego. Wirusy potrafią atakować nawet organizmy jednokomórkowe, w tym bakterie, więc z tym amagedoicznym utysikiwaniem w gównolotnym tonie, że jakoby one na człowieka się specjalnie zasadziły, bym nie przesadzał.
Ty zawsze taki poważny i merytoryczny?
Nie zawsze … a wręcz przeciwnie. Ale dla Ciebie robię co mogę. Doceń to choć raz.
Napij się, wciągnij kreskę i wyluzuj ziom
Dziś już piłem. Za kreski z góry dziękuję.
Jakie piwo, jeśli można spytać?
Obojetne, piwo lagodzi obyczaje
A wino pod tym wzgledem tez dobre.
Wlasnie wrocilam z zakupow i kieliszek bialego na pohybel wirusowi wypije…
Tylko Morawiecki już dawno temu ogłosił “Wygraną z wirusem”…
Jeszcze 17 nie ma a ty już pijesz?
Przyzwoity człowiek i przed 17 się napije…
Babunia twierdzila, ze tylko do poludnia nie wypada, potem mozna.
Ty mnie lepiej daj te szkło jak nie chcesz. Zmarnuje się a tego bym tobie i sobie nie wybaczył.