Mam dobre wspomnienia związane z NK. Ale fatycznie juz dawno nie zagladałam - zrobie to by uratowac co sie da. Trochę żal…ale nk juz dawno upadła, włąsnie przez te głupoty ja gry czy gąbki.
Jeden z moich kolegów z klasy,i to ten po ktorym najmniej bym sie spodziewał,wstawil tam setki zdjeć z dawnego Poznania.3/4 z tego zestawu to jego robota…
I teraz,po latach ciszy,zapewne to wszystko przepadnie…
Jakos zawsze jest tak ze spieprzyć,zepsuć jest łatwo.
A to ze koleś siedzial nad tym godzinami przed laty,juz nikogo dzisiaj nie interesuje…
Dobrze, ze uprzedzili troche wczesniej, a nie zafundowali agonii jak staremu pytamy.
Te zdjecia jesli sa, to mozna sprobowac przeniesc na jakies konto na FB. Tylko to znowu robota jak odmawianie rozanca.
Nie mam Darka na fejsie…Mam nadzieje ze on sie jakos w tym orientuje…
Kiedys tak usuneli forum.wp…Wszystko przepadło!
Stracilem chyba"książke" wpisow na rozmaite tematy i polowy z tego żaluje…
Potem tak zrobili z bloggiem…
Trace powoli ochote na powazniejsze pisanie…
A nie można tych zdjęć wydobyć stamtąd by nie przepadło?
Pewnie moze i pewnie ma je w takiej formie dzisiaj ze to nie przepadnie…
Ale…Jestesmy o 12 lat starsi,kontaktu na razie z nim na fejsie nie mam…
Zobaczymy…
My tak mielismy z kocim forum (teraz zostalo nas tam kilka osob) - bylo zalozone jako bezplatne, udalo sie sporo odzyskac po jego likwidacji z kopii zapasowych rozrzuconych po necie, a teraz jest na platnym serwerze i trwa sobie cichutko w kaciku. Ludzi malo, transfer nieduzy, wiec drogo nie wychodzi.
Na podobnej zasadzie jak to forum, tylko w wersji zminiaturyzowanej
Przekopiowanie samych zdjec to po prostu mrowcza robota, bo z tego co sie orientuje trzeba by je umiescic na jakims koncie posrednim lub dysku google i dopiero wrzucic na FB.
No i prawdopodobnie,moj kolega juz sie tym nie zajmie.Szkoda bo byla to wspaniala baza…
Wszystko sobie wyobrazam ale nie wyjscie z tym na fejsie…Mysle ze to kolejny odcinek serialu pt.“wszystko ma swoj czas i swoje miejsce”…
Mnie dwa piękne foruma tak znikły. Jeszcze, gdy w Polsce urzędowałem.