No to się skończyły igrzyska wyborcze

Repolonizacja na całego dla wybranych w biznesie, chyba tylko by ratować polską gospodarkę biznesu przed upadłością. Turystyka pada, podobnie jest z usługami itd

A potrzebne były te wolne niedziele? W Lidlu już testują kasy samoobsługowe. I panie będą miały wolne cały rok nie tylko niedzielę. Oczywiście do obsługi sklepu będzie ktoś potrzebny ale to może 1/3 ludzi. A prawda o wolnych niedzielach jest taka że poza kościołem i związkami zawodowymi nikt ich nie chciał. Ale nam wpajali że panie pracuja na kasie w pampersie 7 dni w tyg… Serio?

3 polubienia

Żaden wstyd pracować na kasie, po szpitalu było nieodwołalne polecenie tylko do lekkiej pracy !, za zgodą lekarza medycyny pracy / okres przejściowy z rechabilitacją a praca po 9 godzin. Mnie pampers nie był potrzebny, przymusu nie było by pracować w niedzielę czy dni wolne. W kolejce byli zawsze chętni studenci na telefon. Servis room będzie zawsze niezależnie potrzebny, kasy samoobsługowe żaden problem dla kasjera. Problem sztucznie wydmuchany przez związki by związkowcy nie potracili pracy, darmozjady za pseudo pomoc kasują większe wypłaty kosztem kasjerek + składki na utrzymanie związku. Same związki nic od siebie nie zrobią, nie będą wysłuchane, podobnie jak zasłona na oczy że związki bronią przed utratą pracy kasjerki czy inny personel. Pikieta związków przed zwolnieniem, bo grozi likwidacja stanowiska pracy zawsze przegra z ekonomią niewypłacalnością firm, zakładów itd. Kto utrzyma upadający zakład, placówkę handlową, i z czego ?, To związków nie interesuje, byle się związek nie rozpadł, i tu są potrzebne np. kasjerki i ich składki pseudo statutowe. Jeśli związki to poza zakładami pracy i jego majątku, z którego nielegalnie korzystają - biuro, telefon, energia czy inne media

4 polubienia

Wiesz ze FSO uwaliły związki? Mieli byśmy coś jak octawia ale w polskiej wersji ale panowie mieli wymagania…

3 polubienia

Nie tylko FSO. A teraz ci sami wrzeszczą o złodziejstwie prywatyzacji.

2 polubienia

Stocznę też i cegielskiego w Poznaniu.

2 polubienia

I kilka cukrowni i jeszcze inne…

2 polubienia

aa o cukrowniach zapomniałem masz rację. Na pewno też Romet, Łucznik. Co prawda dziś łucznik działa ale to wykupione prawa.

2 polubienia

U mnie na kasie mają po 3 500 zł za normalne godziny, można dojść i do 5 000 zł, jest problem języków obcych po części, ale i stres jak klient upierdliwy i kłótliwy bo żle spał, potrafi opluć taka szuja bo on klient i zawsze ma rację taki cebulak, 0 kultury osobistej. Zawsze można się zamienić na zmiany pomiędzy sobą, w uzgodnieniu z kierownikiem kas - do lekarza, karmienie dzieci, opieka itd

1 polubienie

Ja wiem ile jest na kasie. Sam bym chętnie poszedł ale niestety są sprawy dla których nie mogę.

Coś słyszałem, ale to się dzieje wszędzie gdzie można coś przekręcić

Nie mogę iść na kasę bo kiedyś miałem sprawę o zaległości podatkowe… A to znaczy że nie wolno mi pracować z pieniędzmi… Zajebiście co? zaległość była na kwotę 140 pln.

1 polubienie

Kasa / pieniądz / bez tego nie ma życia. Miałem umowę na czas określony bo tak napisał lekarz od lekkiej pracy, ten sam lekarz po tym wydał zaświadczenie do pracy bezterminowej w innym zakładzie prywatnym, bez jakichkolwiek zastrzeżeń czy zaleceń odnośnie zdrowia czy rechabilitacji po zawale, bez łapówki itd. do pracy w budowlance. Dodatkowe badania psycholog, psychiatra itd. powyżej książkowych, gdzie młodzież wysiadała - badania wysokościowe do 50 m, wyżej też bez problemu ale mi się nie chciało bo i po co, wyżej nie budujemy

1 polubienie

Lekarz co poprosisz napisze.

1 polubienie

A PKS, PKP są firmą matką, córką itd. związki powinny każdego teraz nosić na plecach

Co zrobiono z PKP to mistrzostwo. Dzięki temu związkowców jest z 100x więcej

1 polubienie

Nie ten, mają kontrolę, poza tym podpisujesz kilka papierków przed badaniem, kasa to marne 80 zł za badania co rok, wysokościowe to 250 zł, inne uprawnienia są droższe - kierowca, operator wózka itd. poza tym muszą być wyniki dodatkowe - krew, mocz, kał, od kardiologa, okulisty, neurologa jak to badania sanepid, każde oddzielnie sam opłacasz. Potwierdzenie nieprawdy się już nie opłaca

No rok temu dostałem na kierowcę na 5 lat. A badanie… nie mów nic.

1 polubienie

Zaległości się przedawniają po 5 albo 10 latach, i jest czysty rejestr niezależnie od wyroku, Sam miałem takie w alimentach - celowo to i w więzieniu mnie nie chcieli, było tego kilka tysi - na raz celowo kilkadziesiąt opłat się skumulowało po zmianie rządu, i specjalnie spłaciłem przed czasem, tyrając po 16 godzin dziennie, jak i częściowo pracowałem za granicą - dla nich to duże zamieszanie i problem, skád takie pieniądze przy dużym bezrobociu. Mając wyrok miałem pracę w ochronie, w handlu i kilku miejscach innych, gdzie wymogiem była niekaralność potwierdzona sądownie. W CV o tym sam informowałem i nie miałem problemów podobnie na kasie

Zwiazki też.
Ale rowniez kryzys na Dalekim Wschodzie w drugiej połowie lat 90.
Koreańczycy zaproponowali plan oszczednosciowy, związki byly na nie to zwinęli majdan i tyle ich widzieli
A swoja droga jesli już bylo tak daleko szukac inwestora to dlaczego nie Japonia?
Edit choc zderzenie japońskiej filozofii pracy z polska subkultura robotnicza rodem z PRL byłoby ciekawe…

1 polubienie