No to ja teraz luźno podyskutuję. Pochwalę się, że mam już trzy czy cztery nowe rebusiki. Covidowe zaćmienie mózgowe chyba już mi minęło.
To i ja sie pochwalę.
Dzis bedzie “u mnie” rebus.
Ale niestety, tylko 1…
No własnie. Teraz mozna ile wlezie, ale jak gramy, żarty na bok.
Tak na marginesie, nigdy bym nie przypuszczal, ze podczas sprawdzania i kolorowania tych liter bedzie potrzebna az tak duza uwaga… A i tak 2x sie zdarzylo, ze litera umknęła. Przeciez teoretycznie to zaden problem…
Sama pantropa sporo czasu zajmuje, a Twoje rebusy są zwykle bardzo pomysłowe i przez to nie są łatwe. Dzisiaj mogę nie skończyć rozwiązywania (tym bardziej, że ostatnio jakoś wcześniej robię się senna), więc nie bądź zaskoczony, jeśli rozwiązanie podeślę dopiero jutro.
Dalem rebusa, bo przeciez wszystkie wróble śmieją sie ze mnie. Męcze się z ułozeniem pantropy tydzien a tu sobie joko przyjdzie i w godzinę ja rozłupie wlącznie ze zrobieniem kolacji, spokojnym jej zjedzeniu i wypiciu martini… Teraz może chociaz 1,5h jej to wszystko zajmie… A i inni nie gorsi. Juz nie będe wymieniał nicków.
A ja wymienię nick, którego mi tam brakuje . @ihtiel się obcyndala i bardzo jej tam nie widzę. Im bardziej się przyglądam, tym bardziej jej nie widzę.
Fakt, słuszna uwaga. Marnowanie takiego potencjalu jest niewybaczalne…
Trudno pisać o kimś, kogo akurat nie ma na forum i nawet nie wypada, ale jak będzie, to się może odważę, zaczepię ją i zapytam, bo może dziewczyna nawet nie wie, że pantropy są takie fajne
To specyficzny rodzaj łamigłowek i trzeba umiec je rozwiązywac, aczkolwiek wielkiej filozofii nie ma. Chyba po raz pierwszy dał je na Pytamy s.p. Antykwa, ale juz nie pamietam kiedy to bylo.
A ja mam takie wewnętrzne przekonanie, że @ihtiel umie wszystko rozwiązywać.
Przecież jak przyszłam na Pytamy, to niczego nie umiałam rozwiązywać: ani anagramów, ani kalamburów, rebusów, metagramów, benasków i pantrop. Wszystkiego można się w miarę szybko nauczyć, tylko potrzebna jest odrobina, chęci, cierpliwości i zaciekawienia. Wy mnie zaciekawiliście kalamburem w jakimś temacie i dodatkowo @Bingola rebusem na forum. Od tego się zaczęło.
Ludzie od zarania dziejów bawią sie w takie rzeczy. Oto przyklad nadeslany mi od jednej z userek, która kiedys tu bywala często i lubila rozwiazywac zagadki:
Ja pantropy lubię.
Tylko jakos ostatnio to mam wyrzuty sumienia, że za dużo śpię, a tu tyle do zrobienia?
Mnie Antykwa wlasnie pantropami “zanęcał”
Jeden pantropami, drugi brakiem lodówki…
Masz kobieto powodzenie
Tak.Nie chciałem marudzić aby znowu nie było na mnie ale nic tak nie wkurza jak te głupie dowcipy i komenty"przy okazji"które zasłaniają pole bitwy!
Spokojnie, to zapowiada się na wojne stuletnią.
Na razie pierwsze koty za ploty…
Kolego, wykorzystujac mój instynkt opiekuńczy to może na pustą lodówkę, zapełnić? Ale jej brak???
Podejrzewam, ze wspomniany po cichu liczy, ze mu lodowkę przywieziesz i odpowiednio zapelnisz…
Pewnie sobie poszukał…
Gdyby ktos zapomniał, przypominam.
Dzisiaj XVI Rozgrywki o Czarnego Kota
Godz. 21.00
Pozostałych zapraszam na doping naszych dzielnych zawodników.