Nowy konkurs - zaczynamy rozgrzewkę

E… ja i bez koszulki (lidera) bawię się, a o to chodzi. Nie jestem tak szybka, jak wy, muszę sobie powiększać ekran, żeby zobaczyć ten zielony kolor, później zmniejszać - to zajmuje czas i szarpie nerwy. Więc o koszulce nawet nie myślę :slight_smile:

2 polubienia

Z jakiego sprzetu?
Bo ja z lapka nie korzystam (klawiatura) a smartfony to zalezy.

1 polubienie

Najczęściej z laptopa

1 polubienie

Moj ma tendencje do spowalniana

1 polubienie

A ja mam tendencję do literówek, szczególnie, gdy się spieszę
P.s.
no i to dopisywanie : może Wiadro? Zdarza się, że nie trzeba. że sam wyraz pójdzie w ściat, ale często trzeba poprawiać i znowu strata czasu

3 polubienia

No dokladnie tak.

3 polubienia

Ale i tak najważniejsza jest zabawa …

5 polubień

Czyli tendencyjny ten Twój laptop jest … Tendencyjny :thinking:

1 polubienie

Dla mnie najfajniejsze jest to ze rzecz dzieje się"tu i teraz".Tu nie ma szperania po wikipediach lub wymyślania"pomocy naukowych".Czas zmusza do koncentracji.
Troche mnie irytują figle komputera jak np. “twoja wypowiedz jest niejasna” przez co muszę coś tam zawsze dopisać aby system przyjął do wiadomości…
Jednak emocje wynagradzają to aż nadto :smiley:

3 polubienia

Jak zauważyłeś, zagadki i zabawy, mają najróżniejszy charakter. Ta akurat taka jest, ale już niedługo kolejna, w której każdy w zaciszu domowym będzie mógł się “wykazać”, aczkolwiek w jakimś sensie czas też będzie ważny. Ta dotychczasowa dalej swoim tempem będzie, i najprawdopodobniej jakiś jej etap zakończy się pod koniec roku. Jak będzie potrzeba, od przyszłego “pociągniemy” kolejny.
Tak w ogóle, to mam ogromny szacunek do uczestników i dla mnie nie są najważniejsze pierwsze miejsca a właśnie uczestnictwo. Świadczy to o danej osobie, że chce się bawić i powoduje, że warto tu zaglądać i coś robić, by te nasze wspólne podwórko miało jakiś ciekawy charakter, a nie tylko stękanie, że mało tego czy tego lub powtarzanie bredni już nie będę pisał jakich.

3 polubienia

Tak,to oczywiste.
Ciekawe co to za zabawa do wykazywania się w domowym zaciszu? :innocent:
Nie sadzę bym miał szanse ale oczywiście,wystartuję.

1 polubienie

Może nie będzie Ci się podobać, ale ja jestem uparty …

Najpierw skonstruuję to, o co będzie się walczyło, czyli jak wiadomo książka w formie pudełka od zapałek.

Jak myślisz, co lepsze: Mały Książę Exupery’ego, czy Czarny Kot Poego?

1 polubienie

Jak zwykle,zależy pewnie dla kogo.
Dla mnie zdecydowanie Poe.

1 polubienie

Bardzo lubię prekursora kryminałów, ale i Małego Księcia , więc dla mnie obie są atrakcyjne :slight_smile:

3 polubienia

Młot na czarownice?

2 polubienia

Film taki oglądałem, polecam.

2 polubienia

Malleus Maleficarum
Ale jeszcze miniaturek filmowych nie robisz? :stuck_out_tongue_winking_eye::rofl:

2 polubienia

Nie robię.
Myślę, że będzie mi to wybaczone, ale nie wykluczam w przyszłości … :grin:

2 polubienia

Patrz pan?zapytalam, bo gdzies mi sie tlucze po glowie, ze filmy typu wczesne kreskowki malowalo sie klatka po klatce.

2 polubienia

Kiedyś tak się niektóre animacje robiło. Za filmy na poważnie się nie zabierałem.
Przyczyną był braku czasu, ale sprawa fajna.

1 polubienie