Ja za biciem dzieci nie jestem, ale jakbym jako dziecko nie zrozumiała, że tak nie należy robić to bym chyba w tyłek zarobiła wtedy Za przeszkadzanie nauczycielom, nie nauczenie się to miałam reprymendę gwarantowaną.
Dlatego tylko raz zapomniałam piórnika i książki Jesu, do tej pory to pamiętam
Błąd. Jednorazowy?
Piórnik? Tresura!
1 polubienie
Mama mi wtedy przypominała, że mam spakować. W tyłek nie dostałam, ale pamiętam, że mnie spytała czy mi przypominała o tym… Latać po stoliku to by wtedy dzieciom do głowy nie przyszło w klasie…
1 polubienie
pitnik to ja mialam winyge
Nie trzeba bylo plastusia
Ot teraz to bywa klopot z zeskamowaniem
Dziś przeczytałam o Arkadiusz Z. z królowych picia i nikim bycia, który chwali się, że ileś jego byłych partnerek nie żyje.
Kto promuje te patologię i co to za dzieci, które obserwują taką “osobistość” …świat się kończy.
Ewolucja wraca do początku
2 polubienia
Kto to?