wystarczy chwilka zapomnienia (albo zwykla buta plus bezmyslnosc) i jak pisalam wczoraj -Kortezy sparalizowane i kilkadziesiat tysiecy ludzi w Madrycie portkami trzesie , bo sie partyjnego spedu zachcialo VOX. a znajac poziom intelektu tej odmiennie umyslowo sprawnej grupy wyborcow to zaraz bedzie wina rzadu, ze to tego dopuscil, ich rzad juz by dawno wszystkich pozamykal w domach i strzelal do tych co sie nie podporzadkuja…
(to skrajna postfankistowska prawica)
Kibice bodaj Valencii tez mają wszystko w doopsku…
Pyskuja, ale sie podporzadkuja. Na razie jeszcze rozrob nie ma, z wyjatkiem koniecznosci pilnowania przez policję cyganskiej dzielnicy w Haro.
Jak dla mnie to panika to najgorsze, co może być i dużo groźniejsze niż koronawirus.
W Polsce teraz się zrobiła masakra pod tym względem, w moim mieście, jak dzisiaj do niego przyjechałam, to jakich mądrych inaczej tekstów wysłuchałam w autobusie, to moje, ale ludziom się tam ewidentnie wydaje (co ktoś nawet wprost powiedział), że “jak tego dostaniesz, to już po tobie”(goowno prawda, zakażenie przebiega w 80% przypadków łagodnie, podobnie do grypy, przeziębienia lub nawet bezobjawowo-co btw z epidemiologicznego punktu widzenia jest najbardziej niebezpieczne, bo ludzie chodzą i zarażają, nie wiedząc o tym, otoczenie też nie wie), zresztą tu dzisiaj wybuchła panika na taką skalę, że czuję się jak w postapokaliptycznym filmie.
Ale nowotworami i chorobami układu krążenia się nie zaraża i nie paraliżują gospodarki, transportu itd., a wirusy już tak. Co więcej, choroby układu krążenia w większości i część nowotworów ma się na własne życzenie, wirusy mniej.
Najgorsze to jest to, ze czesc pseudowiedzy sprzedawana jest jako prawda, ta jedyna i wlasciwa, bo rzad przed nami wszystko ukrywa.
A tak to niektorym da sie we znaki nuda. Ile mozna w telewizor sie gapic,
Nie kazdy ma zapas plyt, ksiazek i fure zaleglych filmow do obejrzenia. Nie mowiac, ze ta chwila spokoju to moze zajac sie domowymi porzadkami bez pospiechu?
Ale jest czas na wewnętrzne odkażanie. ![]()
Prwnie, ze jest. Jak tam Misiek na te wszystkie zawirowania? Bo koty niepokoj u ludzi wyczuwaja. Tez zapasy pod lozkiem robi? ![]()
Nie bardzo jest czym. Spirytus wyparował ![]()
Misiek spoważniał, afery zdarzają się sporadycznie, Czasem ma fazę na rozrabianie, ale to już nie to co dawniej, Jest wielki, uwielbia być pieszczochem, ale jak na coś się uprze, to nie odpuści. Nadal koleguje się ze mną, ponoć 2 pierwsze dni, gdy mnie nie było bardzo przeżywał.
Lekkie niedobory a zakresie papieru na polkach dzis widziałam. Ale to dlatego, ze jeszcze nie zdazyli wylozyc, bo stał juz wozek z towarem.
To w końcu on czyj?
Studentom “nie zaleca się masowego opuszczania domów studenckich”.
Tzn. mogą spier… z akademików, dopóki im ich nie zamknęli (też to zrobiłam, nie oszukujmy się, 3/4 akademika w ciągu godziny-dwóch się zawinęła, bo zamknęli odwiedziny i była kontrola sanepidu, co wyglądało groźnie), ale najlepiej samochodami, małymi grupkami.
I tu jest błąd w tym genialnym planie, bo z drugiej strony studenci, którzy jeszcze się nie rozjechali do domów, robią dzisiaj, teraz, masowe odkażanie od środka ![]()
Wspólny. Ale mnie najbardziej lubi.
https://www.worldometers.info/coronavirus/ zapraszam tutaj po aktualne dane. W ciagu 24 godzin we Wloszech zmarlo prawie 200 osob, nie wiem czy licznik się nie wyzeruje zanim tam zajrzysz, bo zeruja go co 24 godziny.
Ja nie boję się o siebie. Boję się o rodzicow, dziadkow.
Takie porownanie smierci na raka z epidemią, ktora rozprzestrzenia się dopiero od niecalych 2 miesiecy jest niezbyt trafne. Wskaznik zachorowalnosci na raka nie wzrasta w takim tempie jak na tego wirusa.
Przyznaj się: wypiłaś! ![]()