Racja!
Wszystko, każda działalność w biznesie musi być oparta na biznesie, nie ma transportu to nie ma firmy
Położenie się transportu, to w Polsce katastrofa budżetowa. Bo to była potężna kasa dla budżetu.
Po transporcie położą się orleny które napędzają gospodarkę, pozostaną wynajmy transportu jeśli to w koło komina, bo nie wielu będzie stać ten transport utrzymać - przeglądy, tankowania, obsługa itd nie są tanie, dojdą podatki i inne opłaty drogowe
Tak, ale nie tylko. Ludzi, którzy mówią “tiry na tory” są zbyt tępi, aby zrozumieć oczywistą oczywistość.
Przecież to absurd, co dzień przejeżdżam obok bocznicy kolejowej co dzień, która jest zawalona wagonami drzewa ok. 50 szt na dwóch torach do wyładu, i ok 7 dużych zestawów co najmniej stoi zawsze w kolejce, i dojeżdżają stałe nowe zestawy, niekiedy z 2 przyczepami + samochód i dodatkowa obstawa / konwoju / i w Polskę, dłużyca, drzewo w wałkach po 2 m fi 20 ładne proste bez żywicy, fajny leśny zapach wtedy jest, ponoć z Ukrainy. A kiedyś to rzekami spławiali w tratwach
Brak wewnętrznych dróg wodnych, to brak wielkich pieniędzy to budżetu. Do tego ta dziedzina, to nowe miejsca pracy. Cała Europa zachodnia ma system rzek i kanałów opanowaną do bólu. Komuny nie ma już 30 lat w Polsce. Czy któryś rząd zrobił coś w tym względzie?
To, kaziu, o czym wspomniałeś to drobiażdżek w stosunku do problemu.
Wiesz ile bezrobotnych teraz wypluje logistyka i transport?
Zdaję sobie sprawę - bez logistyki nie ma żadnej pracy - dojazdy do pracy, delegacje, dostarczanie towaru czy usług, wszelki serwis jak w moim przypadku to być albo nie być aktywnym w życiu
Traci każdy