Mi się raz zdarzyło w dzieciństwie aż krzyknąć, a w ostatnim czasie aż dwa razy - był to niemy krzyk (ostra kłótnia) ale i tak wybudziły ze snu. Jakie sny was wybudzają/ wybudziły ze snu? Macie miłe sny ? przyjemne, czy wiecznie się czegoś boicie? Co dominuje w waszych snach?
Nigdy choć pare razy,bardzo spocony ze strachu.
A miewam sny albo cudowne z ktorych sie budzic nie mam ochoty albo skrajnie,dość dramatyczne.Te drugie są zazwyczaj kompletnie nierealne wiec moge sie potem tylko z tego śmiać.
Tak. Przedwczoraj. Sniło mi się, że pralka zalała całą łazienkę. Wyrwany z fazy snu głębokiego, zerwałem się i półprzytomny pognałem do łazienki. Po drodze zdałem sobie sprawę, że woda z pralki mogła zalać nie tylko podłogę i leżący na niej dywanik, ale co gorsza zniszczyć całe moje zapasy papieru toaletowgo, uniemożliwiając jego użycie. Zagotowany jeszcze bardziej, zapaliłem światło w łazience. Sucho. Pospiesznie skierowałem wzrok na miejsce, gdzie zazwyczaj leży paczka papieru toaletowego. Sucho i pusto. Od pięciu tygodni to miejsce jest puste.
Z płaczem mi się chyba jeszcze nie zdarzyło obudzić… ja tłumaczyłam sobie znaczenie mojego snu i mi się zgadza (w skrócie tłumienie czegoś w realu powoduje takie reakcje w snach, jakieś niezałatwione męczące sprawy etc).
Śpię bardzo mocno i rzadko coś mi się śni.
Nie krzyczałem ale budziłem się przerażony. Kilka razy tak mi się przytrafilo. Przed ważnym egzaminem. Czasem w czasie spania podskoczę. Cholerny krawężnik
To mi sie raz śniło…
I ten raz obudziłem sie ze łzami w oczach…
Byl piekny poranek.Wiosna,wszystko kwitnie,liście pachną tą jedyną w swoim rodzaju,świeżością…
Wszedlem do kościoła.Do mojego koscioła…Niemal wszedzie wciskało sie słońce.Spokój…
Az nagle ktos zamyka drzwi.Witraze sie trzęsą w oknach bo jacys ludzie zabijają je deskami.Drzwi blokowane są poprzecznymi belami…Jacys inni spoglądali na mnie przez ostatnie szczeliny i…zaczeli rozlewac benzyne oraz jakies inne świnstwo gryzące w oczy.Gdy podpalono,obudziłem sie…
Interpretowanie snow uwazam za strate czasu ale tutaj…Przyszło mi do glowy ze to krotka historia o utracie piekna lub wrecz,zatraceniu zycia…
Starczy ze do dzisiaj to pamietam…
Sny z pewnością są czymś, o czym jeszcze bardzo niewiele wiemy. Czemu na przykład mam powtarzające się sny? Kilka razy obudziłem się z krzykiem. Kiedyś w śnie a był to właśnie jeden z tych powtarzających się (dzień po dniu) pamiętam, jak pomyślałem: Nie, teraz to ja z pewnością nie śnię, jestem tego pewien. Po prostu tak był realistyczny …
Po czym obudziłem się … A może rzeczywiście gdzieś byłem?