Od nazwiska. Niejaki Gustaw.
Nazwa ulicy nawiązuje do istniejącej tutaj dawniej towarowej stacji kolejowej.
Morcinek?
Tak.
Nawet nie pamiętam kim typ był.
Łysek z pokładu Idy
.o koniu traktuje.
Pisarz od bajek?
Morcinek? Jedną powieść napisał genialną, “Czarna Julka”.
Ja pamietam, jako pierwsze wpadla mi ksiazaka z bajkami i legendami, gdzie pozdrawiano sie przez kupe szlachetnych kamieni.
Tej książki nie kojarzę. Zresztą, ja z Morcinka, to tylko Łyska, bajki o Ondraszku no i tę Julkę.
Może jeszcze coś, ale w tej chwili nie pamiętam.
To byla taka seria ksiazek - bajki chinskie, japonskie, slaskie, niemieckie i cos tam jeszcze w wersji light - wydane ok. 1963, wiec pewnie juz byles na etapie przygod dzielnego Winnetou?
Mniej więcej.
Kwatera główna jest przy ulicy mającej nazwę od XVI wiecznego polskiego poety, a baza wypadowa przy alei jednoznacznie powiązanej z Drogą Mleczną.
W cipiu XD
Reja? Kochanowskiego?
Przez 30 lat mieszkałam na ulicy wojskowego - bohatera jednej z najbardziej znanych w Polsce pieśni. Teraz mieszkam na ulicy poświęconej “łotrzykowi” który brał udział w buntach chłopskich za czasów Powstania Chmielnickiego - jest mało znany, a jego zasługi są obecnie kwestionowane: ulica mu “się picła”…
Kochanowskich było dwóch a zacniejszych polskich poetów w XVI wieku pewnie w porywach do dwóch i pół tuzina …
Ja o Morsztynie pomyslalam. Ale on rzadko ma swoja ulice
Kto?!?
Pradziadek krola Stasia Poniatowskiego.
Ale faktycznie nie pasuje, bo on XVII nie XVI wiek.