Smutno
Mam teraz w piątek 2 pogrzeby w rodzinie, a tu jeszcze jeden. Za dużo na jedną głowę jeśli to moja. Do jednej wysłałem kondolencje z wyrazami współczucia jak i konkretnej pomocy jeśli taka wystąpi, bo osoba była z podobnym charakterem jak Antykwa, pogrzeb będzie w innym mieście. Nie sposób się rozdwoić, tym bardziej że żal i ból potrójny. Trudno mi zebrać myśli i się pozbierać. Kochajmy ludzi jakimi są, a nie jakimi byśmy chcieli, bo ci kochani szybko odchodzą
Ja też już piję z tego wszystkiego
A ja nawet sie upić nie mogę, bo ostatnio alkohol mi nie smakuje.
To ja tak mam od zawsze. Myślisz, że mogłeś się ode mnie zarazić przez internet?
W sumie, to po necie też mogą latać wirusy, wiec może na jakim temacie załapałeś ode mnie wirusa abstynencji?
Na mnie takie wirusa nie działają, tak, jak na kolegę @Devil…
Nigdy nic nie wiadomo. Spotkamy się na kilku tematach i nieszczęście gotowe
Żadne spotkania nic tu nie zmienią…
Masz przeciwciała? Jesteś na abstynencję odporny? To wrodzone czy nabyte?
Abstynencja to wielkie nieszczęście, a nawet choroba. Kolega @Devil potwierdzi…
@Devil się obraził, że słabo z pytaniami i degustuje alkohol samotnie.
To dobry ziomuś i co miał się nie obrazić, jak wkoło samo abstynenctwo…, psiakrew…!
Dzis nawet ja abstynentem jestem …
Jeszcze tylko kilka godzin …
Współczuję, ale wiem, że twardziel jesteś i nadrobisz.
Nawet? To normalnie nie jesteś?
Ciiii…
Nie przyznawaj się
Spoko, @benasek nie z takich opresji wychodził…
Gdy drozeje sama woda, to zawsze jakos milej, ze abstynentom tez sie do tylkow dobieraja …
Jejku… Ale wredny jesteś
A niektóre abstynentki, to chciały by tego dobierania…
Dobierania do tyłka???
Bleeee…