Oglądam właśnie bardzo ciekawe materiały zarejestrowane wideorejestratorami

Z wnętrza samochodów uprzywilejowanych pędzących do wypadków na autostradach korytarzami życia i nie tylko… I taka mnie zdenerwowanie bierze gdy widzę takich matołów którzy nie reagują na sygnały dźwiękowe i świetlne tylko stoją na środku i dopiero po zatrzymaniu się wozu strażackiego zsuwają się na bok… Gdybym ja był takim kierowca uprzywilejowanym to taranowal bym co popadnie, a pewnie i wy skusilibyście się na to widząc takiego turbomatola w fiacie czy innym renault…

  • Skusiłbym się na małą demolkę
  • Trzeba być opanowanym mimo uzasadnionej przyczyny i braku konsekwencji
  • Trudno powiedziec

0 głosujących

Monster trucka bym kupił. Albo czołg z kogutami

Tylko co mi z czołgu na miejscu wypadku? Dobić (jak można powiedzieć na uszkodzone auta…) odłamkowym? XD

Ja jak widziałem nagrania z swojego rejestratora… Pedalarze mający za nic przepisy, gość autem wyprzedzający przez wysepkę ale… wcześniej widziałem że ma z może 75 km ale pokazał… jak bym go przeciagnął pewnie by go tir z pasa zgarnął.

1 polubienie

W sensie rowerzyści?

tak