Bo na rozum za późno.
Niedziela.
Szybko robi się ciemno
Wodę po ogórkach sobie na jutro zorganizuj
Czasem piję. Dla odporności.
Na wiedzę?
Życie boli zwłaszcza przed poniedziałkiem i w poniedziałek.
Do rzyci z takiem życiem.
Pomału będę się zbierał
No już, no już…masz chociaż swoje piekło, gdzie możesz wyjść Nie przejmuj się. Może w tym tygodniu Jarek się udławi kluską i nie będzie jużludzi na sobie napuszczał.
Poniedziałek przeleciał całkiem dobrze.
Zdrówko
Jeszcze tylko cztery i pół dnia.
Wtorki Są najgorsze. Na szczęście jutro pracuje zdalnie
Wtorki?
Ja za czwartkami nie przepadam.
Wtorek za nami
A bo to jeden?
W tym tygodniu pierwszy
Środa zaliczona
dać w palnik nie mogę to chociaż sobie pomarzę Nie mylić z mazaniem, bo kaczor by mnie oskarżył o danie w szyję… co to w ogóle za termin…
Świat jest szary tylko za oknem. Trzeba znaleźć sobie zajęcie, hobby, iść do kina, knajpy, spacer z pieskiem (zawsze kogoś się spotka).
Ja się cieszę, naprawdę. Doceniam nawet to, że watę przez Joko umieszczoną w uchu mi lekarz wyjął z niego.