Ja respektu dla typa nie mam chociaż dla człowieka tak @Devil .
Miałem kiedyś szefa. W pracy idealny szef, fachowy, odpowiedzialny, można było na nim polegać, można było po koleżeńsku pogadać. Po pracy też, ale nie wieczorem czy w nocy. Wtedy ujawniał swój zwierzęcy alkoholizm, prawie codziennie. A rankiem zrywał się śliczny, Liryczny i apetyczny …
że sparafrazuję Jeremiego Przybory w piosence Wiesława Gołasa.
Z wieloma sprawami jest nieco inaczej niż nam się zapewne wydaje. Nie wiemy, jakie piwo nasz kolega pił. Jeśli pił n.p. Sternburga, to 20 piw kosztuje 7 euraków 79 cenciaków (ok. 30 zł) a znam jeszcze tańsze trunki. To już wychodzi zdecydowanie mniej niż 100zł. W Niemczech piwko jest tańsze niż w Polsce. To m.in. dzięki pewnej zaje…stej sprawie. Butelki sie zwraca!
Pracę zmieniłem, kontakt się urwał. Wiem jednak że pracownicy dalej go lubili i poważali. A dowodził bardzo dużą bazą sprzętu budowlanego u generalnego wykonawcy na budowie elektrowni Bełchatów.
Obywatele i obywatelki. Ogłaszam kolejny weekend. Proszę uszanować ten czas ku chwale władzy ludowej i ludu robotniczego.
Uprasza się wszystkich mieszkańców kraju by od dzisiejszego popołudnia do północy w niedziele odpoczywali na 300% normy.