Już się robi, będę uprawiała LB
Uprawiajcie co chcecie towarzysze
Tak jest towarzyszu generale!
Uwaga, uwaga. Do końca weekendu pozostało jedynie niecałe 7h. Korzystajmy. Pamiętajcie tylko by rano zachować trzeźwość.
Zawsze zostaje " na żądanie "
O toto
Tydzień roboczy przeleciał jak w pysk strzelił
Ogłaszam więc weekend!!!
Przypominam również że w przyszłym tygodniu weekend rozpocznie sie już w piątek 1 listopada z powodu święta zmarłych/świętych. Hurra!
PS. Pijcie z gwinta lub kieliszka. Nie ze znicza.
Piłem i ze znicza, a nawet z żarówki i swojej garści.
Ważne że nie rozlaliście towarzyszu.
Musiało w tym momencie tego dobra być sporo i pragnienie spore też musiało być, skoro garśćmi się czerpało.
Pragnienie było, naczyń brakowało.
Znałem takie co i z buta pił. Nie liczy się naczynie tylko zawartość.
Niestety juz nie żyje. Marskość wątroby.
Z buta? Niektórzy to lubią sobie utrudniać… Nie mógł się napic z tego z czego wlal sobie do tego buta? Xd
Znicze osyatnio coraz częściej plastikowe, fuj.
A ja sie na Halloween zaopatrzyłam w pomarańczowego kwiatka w doniczce imitujacej dynie.
Pozostało jeszcze 8h i 10 minut do końca weekendu. Sex, drugs and rock n roll
Ja bym radzila zaczac leczyc kaca. Tym bardziej, ze tym razem byl o godzine dluzszy…
Nie jestem bardzo pijany. Co prawda jeszcze wypiję ale wcześniej pójde spać (po 22:00) wiec do 6:00 powinno być OK.
Ten wątek jest lekkostrawny więc przypominam że już pojutrze długi weekend.
Niech żyje bal. Niekoniecznie wszystkich świętych. Martwi głosu nie mają a szkoda.
No to zrobiles dobra robote! Koniecznie musze kupic cos do zarcia!!!