Ogórasy !!!

Wczoraj zrobiłam całe 2,5 kg. Oooo, takie ! :smiley: - pewnie ostatni raz w tym roku (no… może przedostatni…) :stuck_out_tongue:
A Wy sami robicie, czy kupujecie?
Jak je jecie? - Ja uwielbiam już takie lekko trącone (trzydniowe). Biorę takiego w łapę i gryzę pomiędzy posiłkami. Mrrrr…

7 polubień

Cudne ogorasy mniam

3 polubienia

My kupujemy,ale tylko pikle.
Pyszne,jako przystawka do obiadu.

2 polubienia

Jedzenie dla wieśniaków

Leoś, pikle są w occie. Też bardzo smaczne ! :smiley:

1 polubienie

Wiem,ze sa w occie,takie wlasnie lubie,podobnie jak baklazany

1 polubienie

Kupuje z biedry :yum: jestem zbyt duży leń na robienie swoich przetworów :sweat_smile:

2 polubienia

@zmyślona, one się właściwie same robią :wink: :stuck_out_tongue:
Umyć, przełożyć i zalać letnią, osoloną wodą.
Już po trzech dniach są Twoje ! :yum: Wyławiasz i chrupiesz ! :grinning:

1 polubienie

Robię, robię … dla siebie i swoich “usamodzielnionych” dzieci.
Nawet wczoraj zawiozłam corce 3 litrowy słój ze świeżo zrobionymi ogorkami.
Osobiście nie przepadam, ale skoro reszta rodzinki tak, to czemu nie .
Potem ogoreczki na przegryzke , do kanapki czy obiadu.

4 polubienia

Ok, jade po nastepne dwa kilo
Sprzedaja w sklepie rosyjskim u nas
Troche daleko ale sie oplaca, bo na targu dwa razy drozej

1 polubienie

Uwielbiam, robię sam, mam z działki :grinning:
Trzydniowe?..pfff już dwudniowe pochłaniam :joy:

3 polubienia

Pikielki nie tylko do obiadku, nie tylko… :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Haha Bocca :smiley: , ja też codziennie ten słój Wą_ch@m i próbuję czy już dobre, bo wytrzymać nie mogę… :sunglasses: :wink:
O matko! Nie mogłam wysłać postu, bo z “wą_ch@m” system mi “chama” wyczaił … :open_mouth:
No to zmieniam…

1 polubienie

Uwielbiam!!
:heart::heart::heart::heart::heart:
Robię sama, bo to banał.
Lubię dużo chrzanu dodać i czosnku :smiley:
Żrę na potęgę!!
:heart::heart:

3 polubienia

Ja też ! Czosnek dla smaku, a chrzanu też musi być duuuużo, bo twardziutkie są wtedy i chrupiące :smiley: Już pojutrze będę je gryzła ! :yum:

3 polubienia

Pięknie wygląda, jeśli jednak w środku jest chrzan, to po jedzeniu :slight_smile:

1 polubienie

Ja to mogę pomarzyć. Czasem zima malosolne się udadzą. A kiszone tylko z polskiego sklepu.
Pikle rozmaite w niewielkich ilosciach robię sama. Tak dla urozmaicenia.

4 polubienia

Uwielbiam w połączeniu z …kaszanka z grilla!!
:heart_eyes::heart_eyes::heart_eyes::heart_eyes::heart_eyes::heart_eyes::heart_eyes:

1 polubienie

No druga sadystka…

2 polubienia

Pikle,jak i grzybki,nie tylko do obiadu))

1 polubienie