Ogórki robi głównie mama. Te słone zwykle dla mnie, bo je lubię (skądś trzeba brać zapasy soli, ona soli wszystko, co je, ja nie, ale za to słone ogórki mogę jeść nawet same).
Poza tym klasyczne kiszone, w occie i w zalewie musztardowej. Kiszone często od razu starte, żeby były gotowe na zupę ogórkową.
Oo, też takie robimy
I cukinia w takiej zalewie też jest super
W mojej strefie tak się określało wszelkie warzywa i ich mieszanki, grzybki czy nawet owoce jak śliwki i gruszki zakonserwowane w occie. Drobne ogórki to korniszony
W moim regionie pikle to są takie ogórki:
A korniszony takie:
Inne warzywa marynowane nazywamy marynatami, albo warzywa w occie.
Co kraj to obyczaj
Tqkie regionalizmy powodują, że życie nie jest nudne
Co wy mnie tak dzisiaj maltretujecie polskimi potrawami…Ja nawet nie wiem kiedy teraz pojade do Polski. A ogorkow dzisiaj w sklepie rosyjskim nie dostalam
Korniszony to u nas sie nazywajabardzo malutkie konserwowe ogoreczki
U nas może być wielki, ale jak jest w zalewie octowej, to zawsze korniszon
Już czekam na sezon paprykowy, bo wtedy zaprawiam do słoików i mam przepis na świetną zalewę.
Zawsze rodzinka mnie pyta, czy zaprawiałam paprykę i prosi o kilka słoiczków
Miałem kolesia,co na niego Korniszon mówiliśmy.
A dlaczego?
Bierzesz ogóra w łapę? To facet pewnie zadowolony XDDDDDDDD
Lubię i robię. Tego lata wyjątkowo nie mam czasu na słoikowanie, więc będę skazana na kupne do następnego sezonu.
Mam nadzieję że uda mi się trochę pomidorów porobić jesienią przecier, sosy…
Sezon na to jeszcze trochę potrwa.
Zgadza się @vera223 , cukinię też mam zrobioną w zalewie z dodatkiem curry .
@ata-ata , z tego wszystkiego doszliśmy do wniosku , że jednak w Polsce mamy klawe życie
Jasne!
Slodkie owoce,
Warzywa jadalne
Kielbasa prawdziwa
tylko…
drogi w zimie katastrofalne
Polacy dosc pochmurni, rzadko sie usmiechaja
…etc
Dobtrze, ze nie mam wyboru, bo byloby trudno
Polacy rzadko się uśmiechają ?
Dlaczego? Nie pamiętam, bo te ze 40 lat temu było.
Tak
Jak widze na ulicy albo w sklepie jakas sympatyczna twarz to sie usmiecham i ta osoba odpowiada mi usmiechem. Czasami mowie cos milego, na przyklad szalowy ciuch, piekna fryzura etc i znow odpowiada mi usmiech
Z przuyzwyczajenia zagadalam tak do jednej kobitki w Polsce w Lidlu. Spojrzala na mnie tak jakbym byla przybyszem z Marsa, albo jakbym jej cos zlego zrobila. Az mi bylo glupio. Potem poeksperymentowalam jeszcze dwa razy podobnie i sie sprawdzilo. Tak ze w Polsce jak kogos nie znam to sie nie usmiecham juz
Moze maly byl?
No widzisz @ata-ata , ze mną jest odwrotnie , ludzie widząc moją twarz uśmiechają się i dzień dobry mówią , są to obce mi osoby , najczęściej robią to w słoneczne dni.
Od dawna mam swiatłowstręt w lewym oku , promienie słoneczne powodują , że automatycznie je zamykam i gębę mam wykrzywioną jakbym się uśmiechała do nich
To nie żart , nie tym razem.