Opózniony

Jakies 100 mil od Tucson,na pustyni w Arizonie,rozbija sie samolot.Przyczyny tak karkołomne że aż trudno uwierzyć…Zderzenie z sępem,z jakichs przyczyn pikującym za ledwie widocznym łupem…
Na pokladzie prócz 2 pilotów,ok. 25-6 osób…
Wcześniej poznajemy kilkoro.Chlopca którego rodzice są w separacji.Matka gwiazda kina,wlasnie wysyła synka na dwa miesiace do ojca…
Policjant Franklinn…To jego ostatnie zadanie przed emeryturą.Eskorta wieznia do Nowego Orleanu.Ów,niejaki Boog,zastrzelił policjanta podczas włamania…
Diakon Richard,na kilka tygodni przed świeceniami,zaczyna mieć niejasne wątpliwosci.I coraz mniej czasu aby samego siebie przekonac o sluszności obranej drogi…
Stewardessa Laura Chandler…Oszukiwana i bezczelnie zdradzana przez męża-kabotyna…
Samolot rozbija sie,pęka na pół,wybuch oleju powoduje słupy ognia…
To własnie ci wcześniej poznani,jakimś cudem wychodzą z tego cało.Nie do końca bo biedna Laura ma marne szanse na przeżycie.Nieprzytomna,poparzona…
Boog juz zaczyna kombinować jak sie z tego wydostać…
Pustynia spogląda na ofiary swym milczącym okiem…Zbliża sie zmierzch…

Powieść Francisa Clifforda z 1969 roku,należy do moich ulubionych tego autora.Jak niewiele dzieli go chwilami od Grahama Greene’a!
Z tym jednak ze u Clifforda wypadek jest zawsze pretekstem do opisu ludzkich postaw w sytuacjach krytycznych w których trudno o jeden,własciwy wybór [Żegnaj Grosvenore Square!]
Ostatni raz czytalem Opóznionego,jeszcze w latach 80-tych…I prawie nic nie pamietam…
Wspaniale!Nie ma to jak przeżyć to jeszcze raz!!!

3 polubienia

oszukac przeznaczenie?
@collins02

1 polubienie

Myśle ze kazdego czeka tutaj inne zakończenie…Ale Nemezis miesza…Nie da sie ukryć!

memezis ? sad kapturowy zajal sie sprawa :wink:

Był kanibalizm?

Czytałem, a jakże. Ze 30 lat temu.

1 polubienie

No własnie…
Ostatnia wizyta w antykwariacie w Poznaniu wreszcie mi sie udała.Bylyby w ogóle lepsze czasy pod tym wzgledem ale siedzi tam jakis idiota któremu sie wydaje ze wie lepiej co ludzie czytają…
Czasem wydaje mi sie ze taki rodzaj typa to coś głupszego niz radiowy dj ktory nie zna The Beatles :roll_eyes:

1 polubienie

I tak sie czasem zastanawiam czy to nie pisarz zapomniany…Bo o Davidzie Storey’u juz nikt nie pamieta i wiem to z innego zródła.
A ja przeczytalem chyba wszystkie jego książki.I one wlasnie daly mi wiecej wiedzy o Wyspach niz cokolwiek innego…
Jesli juz przy Davidzie jesteśmy…
Rok 1963.
Znakomity Lindsey Anderson kręci"Sportowe życie" wg.powiesci i scenariusza Storey’a.Z Richardem Harrisem w roli głównej…
Jedna z najlepszych powiesci Storey’a choć…nie moja ulubiona…
Ok. zostawiam taki ślad bo moze zdarzy sie cud i ktoś sobie coś przypomni…

1 polubienie

Mam wrażenie, że dziś jest zbyt wielu takich zapomnianych, niestety…

1 polubienie

Z pewnoscią.
Lion Feuchtwanger…

1 polubienie

O, na przykład.

Teraz, jak nie ma czegoś w smartfonie, to nie istnieje.

1 polubienie

Co prawda to juz nie te czasy, kiedy kazdy kto mogl wrzucal książki na chomikuj czy podobne, ale jeszcze sporo tego w necie jest.

1 polubienie

Ja tak bardziej ogólnie.

1 polubienie

John Dos Pasos,Nathaniel Hawthorne…

1 polubienie

A Władysława Umińskiego pamiętasz? To pisarz mego dzieciństwa.
Kurde, wzięło mnie się i przypomniała z okazji tematu…

1 polubienie

No nie.Tego kompletnie nie kojarze.

1 polubienie

Polski Juliusz Verne.
Polecam, jakbyś chciał jakiejś odmiany i trochę dziecinnego oddechu

Flibustierowie i wiele innych. Pisał w końcu XIX wieku.
Tytuł, który podałem, to przygody czterech Polaków na Kubie, podczas walk wyzwoleńczych z hiszpańskim okupantem.

1 polubienie

Wygląda zachęcająco ale w takich chwilach to ja zazwyczaj siegam po Ridera-Haggarda :relaxed:
Wszystko zalezy od tego,jak to jest napisane.Ksiazki dla mlodziezy nie musza sie podobac po pol wieku :upside_down_face:
Ale sprawdze czlowieka,przy okazji!

1 polubienie

Ja Umińskiego kojarze ale słabo.

Sprawdź, to bardzo płodny pisarz. O ile jego twory fantastyczno - naukowe są naiwne, a inaczej w tamtych czasach być nie mogło, to rzeczona książka o tzw flibustierach jest zadziwiająco dojrzała, jak na tamte czasy.
Sam Umiński cieszył się ówczas niebywałą popularnością, Dziś przepadł w pamięci ludzkiej. Można byłoby założyć wątek o zapomnianych sławnych ludziach, ale, mam wrażenie, że nie bardzo skutecznie przywróciło by to o nich pamięć.
Na co komu takie starocie?

Kto pamięta Wacława Gąsiorowskiego autora pięknych historycznych książek?
Kto pamięta o Władysławie Janie Grabskim i o jego wspaniałej książce Saga o Jarlu Broniszu?
Kto pamiętam o Korsarzu Janie Martenie Meissnera?
A Walery Przyborowski i jego Szwedzi w Warszawie? Książka napisana w 1901 roku.

Wymieniłem tytuły popularne jeszcze w latach 60. Były niemal w każdej bibliotece, były nowe wydania, które można było kupić w księgarniach. Dziś pewnie zostały o nich tylko notki w wiki.

A ja na tych książkach wychowałem się…

2 polubienia