Oszukaliście kiedyś przeznaczenie?

stawiam na kosmitow

nic mi nie mow o tej paskudzie lemonik :heart_eyes:

1 polubienie

Jesli chodzi o bohatera Conan-Doyle’a to Watson.Bez “h” :slightly_smiling_face:

1 polubienie

oz kurcze
błąd podstawowy

Mowiłaś kiedys ze angielskiego"nie posiadasz".Nie ma wiec bólu:))
A moja corka by sie śmiała bo ona akurat i po jednemu i drugiemu…
I dlatego tak czasem spokojnie,klade sie spać :wink:

bledow podstawowych nie lubie robic

1 polubienie

Nikt nie lubi ale…Ja po hiszpansku nawet nie wiedzialbym co jest podstawowym a co wybaczalnym bykiem:)))
Nie licytujmy sie.Zycie bywa klopotliwe i bez tego…

1 polubienie

ale mnie cieszy fakt, ze mnie poprawiles w zapisie

1 polubienie

Zdarzenie na zawołanie, kolega miał podobnie - w żartach stwierdził że długo nie jechał karetką do szpitala ! I na drugi dzień go powieżli karetką, to ani smutne ani śmieszne, to jest tragiczne myślenie.

1 polubienie

W życiu wszystko ma sens, nawet błache przypadki nas uczą pokory i sensu życia jeśli je szanujemy, i są kolejną nauką

Oj kilka poważnych by się znalazło, ostatni bardzo poważny to krucha nauka by docenić życie, jako kilkusekundową migawkę z całego swego okresu, od urodzenia do dziś w dokładnych szczegółach, których możemy nie pamiętać po latach

1 polubienie

A ja byłem na World Trade Centre w NYC i rok później walnęły w te wieże samoloty terrorystów. :rofl: :rofl: :rofl:

3 polubienia

Ostrozny byles.
Lepiej myslec z wyprzedzeniem. :sunglasses:

3 polubienia

Ryzykant. Ja tam wcale nie byłem. :wink:

2 polubienia

@Szczery_do_BULU Moja kuzynka pojechała wtedy do USA jako opiekunka do dzieci. Kiedy samoloty wbiły się we wieże miała szkolenie kilka przecznic dalej… Do teraz wujek się z niej śmieje że po co tam przynosić pecha jechała :upside_down_face:

1 polubienie

Ty się nie śmiej, miejsc, które widziałem a już ich nie ma jest sporo. Począwszy od zabytków zniszczonych przez ISIS a skończywszy na parku wulkanicznym na Hawaii Island :wink: . Może dobrze, że C-19 nastało, bo miałem piramidy oglądać :wink:

5 polubień

I 400 wieków patrzyło by na Ciebie.

1 polubienie

Mój tato onegdaj opowiadał mi podobne wspomnienie z młodości. Miał lat 19 może 20. Wybierał się na sylwestra do Jeleniej Góry do kumpla. Z Wrocławia. Też wskoczył na stopień i nie otworzył drzwi. I tak trzymając się zgrabiałymi rękami na mrozie przejechał cały odcinek do następnej stacji ( jakiś Wrocław Zachodni to był czy coś)
Gdyby mu się nie udało nie poznałby za 4 lata swojej żony i nie byłoby mnie

4 polubienia

Twój tato, to był gość. I dzięki tej sytuacji mamy Ciebie… :yum:

5 polubień