temat naszego starego pytamy i naszych przenosin już przeminął. Spora część (aktywnych użytkowników w ostatnim czasie) się przeniosła/ ewakuowała na “nowy ląd”, którym obecnie jest ten portal.
Pewnie i Ona by poszła z Nami. Zawsze ciepła i życzliwa.
Ponieważ nie mogła tego zrobić osobiście, zabrałem pamięć o Niej.
To dla ciebie Basiu.
Przyznaję z zażenowaniem, że nie pamiętałem dziś o tej rocznicy, ale całkiem niedawno w myślach wspominałem naszą barkę. Niezależnie od daty jej śmierci. Po prostu, przyszła mi na myśl.
nie musisz być zażenowany. Życie dość szybko się toczy.
Ale jak sam widzisz, masz Ją w pamięci.
Może kiedyś będziemy Ją wspominać 1 Listopada - bo to szczególny moment (dla Nas Polaków), wtedy wspominamy wiele osób.
W sierpniu wspominaliśmy Ją z Zygmuntem, z którym dzieliłem pokój. I chyba ostatniego dnia rozmowa między nami zeszła na Jej temat.
Fajnie, że są osoby które też o niej pamiętają.
Ładnie z Twojej strony.
Nigdy nie poznalem tej pani ani z nią nie rozmawiałem…Wiem ze była bardzo lubiana a po śmierci,jakis temat pozwolil mi sie zorientowac,ze faktycznie,moze jej dzisiaj bardzo brakowac w takim miejscu jak to…
Ja podobnie collins. Z Basią udało mi się wymienić zaledwie parę słów po moim pojawieniu się na dawnym forum, kiedy w krótkim czasie gruchnęła ta smutna wiadomość…
Jednak ciepły - (bo to chyba najlepsze słowo) klimat Basi zdążyłam uchwycić.
I wcale się nie dziwię, że ludzie, którzy ją znali tak często ją wspominają a pamięć o niej nie gaśnie…
Była błyskotliwa, inteligenta, układała limeryki, bodajże, prym wiodła w rozwiązywaniu łamigłówek tych naszych “złośliwców” pytamowych, jak benasek, Bingola i Antykwa. Całkiem bezkonfliktowa, przesympatyczna, przyjazna. Niestety, nie umiała się bronić przed atakami niektórych szuj.
Zadała mi też na priwie kilka pytań odnośnie historii Wrocławia. Na ostatnie nie zdążyłem odpowiedzieć.
Dziekuje,ze przypomnienie.
Spokoj jej duszy.
Moze gdzies z gory patrzy na nas i sie usmiecha.
Wyjatkowo spokojna osoba byla,czasem,az za spokojna.
Pamiętam o Tobie Basiu. I wierzę, że spogladasz na nas z góry.
Nie miałam okazji z nią rozmawiać , ale pamiętam .
Nie kojarzę ale RIP
była liderką. I ja który “raczkowałem” dopiero w statystkach, nieśmiało patrzyłem i marzyłem by kiedys osiągnąc wynik jak Ona.
Pamiętam. Poznałem Ją, spędziliśmy kilka wspólnych chwil więc mam co wspominać i za kim dalej tęsknić. Może dlatego tak lubię Wrocław który Ona mi mocno przybliżyła. I zdarzyło mi sie Jej grób odwiedzić. Pewnie dlatego też pozwoliłem sobie na zamieszczenie o Niej zagadki. Serdecznie zapraszam.
A Tobie @janusmakroniusz dzięki za konsekwentną pamięć o Basi.
Nie miałam okazji poznać Basi osobiście, czego bardzo żałuję. Mimo, że odległość dzieli nas bardzo mała.
Wrocław… Miasto magiczne jak dla mnie. Przechodząc przez pasy nadal przyglądam się uważnie innym osobom w nadziei, że ja spotkam. Bardzo zapadła mi w pamięć…
Od czasu do czasu widywałam ją w pytaniach.
Pytamy było pierwszym forum na którym się udzielałam i rozmawiałam w necie z ludźmi.
Spodobało mi się to. Bywałam na pytamy trochę ponad rok i nagle trach… taka bardzo smutna wiadomość, że jedna z osób piszących nie żyje.
Było to dla mnie szokujące i wcale nie łatwe doświadczenie. Kilka dni wracały mi ciągle myśli to @barki.
Smucimy się, gdy odchodzi ktoś znany artysta czy sportowiec, bo była ta osoba w naszym życiu w pewnym sensie. Tak jest też z osobami na forum, bo w jakimś stopniu jesteśmy w swoich życiach, a wiem, że dla wielu osób tutaj była ona kimś więcej niż literkami, nikiem i awkiem. Nie dziwię się, że dbacie o pamięć o niej.